hehe dokladnie, swietnie to zauwazylas, normalnie pale malo ale podczas sesji leci 2x wiecej fajkow :> cosz masz ci los... zycie samo w sobie jest choroba :>
niestety fotografia to jeden z gwozdzi do mojej trumny... :> ale jestem od tego uzalezniony a fajki wprowadzaj mily balans... popatrz przychodzi na sesje piekna modelka,zaczyna sie wyginac, robic minki- nieba bata musze zapalic by wrucic do umyslowej homeostazy:>....