Nie wiem czemu ale mam dziwne skojarzenie. Całkiem jak z filmu "Bez Litości"/"I Spit on Your Grave" z 2010 roku. (reż. Steven R. Monroe). Polecam ten film aczkolwiek jest naprawdę straszny gdyż dotyczy sporej części kobiet na świecie skrzywdzonych przez mężczyzn.