Kocham to zdjęcie! Chyba się powtarzam, ale co tam, ta fota jest genialna. Wielbię takie stylizacje. Poza tym - nie lubię różu, ale w takim wydaniu nie tylko nie jest ciężkostrawny, ale jest wręcz smakowity, do pożarcia :D
Dla mnie ta praca ma wielce okultystyczny charakter w wyrazie. Oto medium w osobie Pani, gdy w trans wpada, a duch jej ciałem zawładnął. Przy wtórze stuków okrągłego stolika i zawodzących jęków w ciemnym pokoju, trwogę wzbudzając. Zegar na ścianie ostatni kwadrans przed północą wybija.I nagle gdy chłód ogarnął zebranych gości, z ust medium materializuje się duch z zaświatów pod postacią ektoplazmy w osobie ELVISA PRESLEYA. Stąd jak rozumiem ta wielce udana różowa stylizacja.