Zawsze robiły na mnie wrażenie ... ich wielkość, piękność, cudowność .... zawsze chętnie wyruszałem w drogę - by bliżej nich być ... by je czuć intensywniej ... by przemierzać nowe szlaki ... te nieodkryte, te jeszcze nie znane i niepoznane ... Zawsze mnie ujmowały ... Ale owe wzgórze .. Bogini miłości ... Wenery ... nawet a małym stopniu nie oddają te realne temu oto tutaj wrażeń wszelkich i dreszczy i cudowności - jakie tutaj się jawią!