patrishiah

heh dobry pomysl :)

dziekuje bardzo moja piękna imienniczko;)

Bardzo fajne pf:)

zanowna Pani również nie życzę sobie by ktoś mnie obrażał, ale zazwyczaj te życzenia nie są spełniane. Ty również go nie spełniłaś, więc nie widzę powodu, dla którego miałabym spełniać Twoje pobożne życzenie. Nie przypominam sobie, żebym gdziekolwiek na forum śmiała się ze swoich żartów, bo nie zauważyłam żebym żartowała. Jak widać ktoś się przejął, bo widzę, że nie rozpoznajesz sarkazmu w wypowiedziach w tamtym temacie. Nie interesuje mnie cudza kieszeń, interesują mnie natomiast relacje i postrzeganie przez różne osoby fotografów, jak i modelki. Twoja wypowiedź mnie oburzyła, nie pierwsza zresztą, ale tym razem postanowiłam o tym napisać. Nie pierwszy raz udajesz w tym wszystkim ofiarę (zazwyczaj nikt oprócz Ciebie nie wie o co chodzi), a Ty jak zwykle próbujesz odwrócić kota ogonem. Nie miałam zamiaru pytać o jakiekolwiek zdanie wizażystki, która akurat w tej całej sprawie odgrywa rolę drugoplanową. Potrafię czytać ze zrozumieniem, potrafię zanalizować wypowiedź i wyciągnąć wnioski. To wcale nie jest takie trudne, szczególnie gdy posługujesz się tym samym językiem co ja. Pozdrawiam i na koniec życzę przemyślenia tego o czym się mówi/pisze. Ja to zrobiłam i choćbym była przez Ciebie uważana za głupią, nie żałuję tego co zrobiłam. Nie muszę Cię obrażać by napisać to co myślę. Jak widać Ty postępujesz inaczej, ale w tym wypadku powinnam już tylko współczuć. Mimo to, tego nie zrobię, bo współczuje się ofiarom.

ja Cię wcale o zdanie nie pytałam. więc skończ już to, bo jak widzisz nikt poza Tobą się całą tą sytuacją nie przejął. a wiesz śmianie się z własnych żartów, nie należy do najlepszego tonu. pozdrawiam i nie życzę sobie byś do mnie pisała. a na forum robisz błazna tylko z siebie, bo cuytując moją wypowiedź nawet nie zdobułaś się na tyle, by zapytać (jak już Cię tak bardzo cudza kieszeń interesuje) o co mi z wizażystką chodzi.

nie, musiałem sobie radzić dwiema i w sumie to całkiem nieźle wyszło ;) ale chyba będzie trzeba wymyśleć jakiś system mocowania parasolki żeby wygodniej było :D

żeby było weselej - to modelka bardziej nalegała na deszcz, na szczęście udało mi się trzymać jednocześnie aparat i parasolkę:D

widzę, że mój wpis i tak był ostatnim...

czemu samochodowe?