ależ skąd,masz swoje zdanie - jak mogłabyś tym urazić :) to się tym bardziej ceni! a co do modelinek - no mnie nie przeszkadzają. ale miło by było,gdyby się na coś prydały :) chociaż tipsiarom nawet szpadl nie potrzebny,mogą pazurami zagarniać :D
dzisiejszy świat-nie czarujmy się,kreuje różne,często bardzo sprzeczne ze sobą kanony piękna. ciężko trafić w "odpowiedni".dobrze przyjąć,że to właśnie "mój własny",szczególnie w tym fachu. a dając takie zdjęcie i pisząc opis nie miałam absolutnie na myśli dziewczyn z programu (którego notabene nie oglądałam),ale właśnie gwiazdeczki,które myślą że wszystkie rozumy pozjadały...to właśnie są wspomniane "modelinki",nie amatorki,które jeszcze niewiele wiedzą,ale chcą się uczyć.