Ujmujący w czasie: za barwy stonowane i przymglone ... pastelową scenerię. Choć wielokroć wolę klimat czerni i bieli to w porównaniu z taką właśnie wersją ta tutaj zdecydowanie wygrywa.
Ujmowana w czasie: za swą pozę niewymuszoną, skrytą, zawiłą, zmysłową - jak natura kobiety właśnie być powinna i jest. Za włos okalający twarz, za cichość, szepty jakie daje się słyszeć z tego obrazu.