Modelka bardzo dobrze nadaje się do sesji w warsztacie. Ma twarz "niezłego urwisa" a to jest zaleta. Bardzo dobrze, że nie została tu umorusana smarem. W miniatiurach te zabrudzenia tworzą wrażenie skaz skóry czy wyprysków. Zakładam, że autorzy nie wzięli pod uwagę tego aspektu, kierując się właściwym "makijażem mechanika". Trochę sporo światła nad głową ale rozumiem, że to jest wprawka. Ogólnie - dobry kierunek. Jest drapieżna a nie wulgarna a to rzadkość.