boże jakie niesamowite ujęcie…ale Ciebie pięknie zobaczył... (szkoda może, że dłoń z truskawką nie odkręcona nieco na zewnątrz…) takie.. żywe i obecne… wygląda jakby zrobione od niechcenia w przerwie… zazdroszczę atmosfery, bo musiała być nietuzinkowa…