Tą fotografię odbieram jako artystyczną prowokację. Jak bowiem można samemu, dobrowolnie zamknąć się w ograniczonej przestrzeni, która kojarzy się jednoznacznie- z wiezieniem? I do tego będąc pozbawionym tego, co cywilizacja stworzyła dla ochrony, może iluzorycznego ale jednak, bezpieczeństwa człowieka- odzienia.... Pomysł uważam za bardzo dobry, realizacje także natomiast dwuznaczność sytuacji za przyczynek do poruszenia szarych komórek, zastanowienia się nad tym, kim jesteśmy i czy na co dzień czujemy się wolni.. Pozdrawiam.