Ah, na codzień się nie maluje, ewentualnie na sesję, ale wtedy robią to PROFESJONALIŚCI, którzy wiedzą co i jak. Więc Twoja uwaga iż maluje sie jak wiedźma nie wyszła. A co do ubioru, ubieram sie tak jak mi sie podoba i nikomu nic do tego. Wolę wyglądać jak menel, niż świecić cyckami jak pierwsza lepsza dziwka.
Powodzenia ;)