sylwiesss

Od tego cukru to już mi się powoli lepi klawiatura i monitor ale nie ma to jak się podbudować wieczorową porą ;).Ps. Ale oczywiscie dziękuję za moc komplementów i zaufanie na kredyt - mam nadzieję, zę będzie nam dane przetestować na "żywym organizmie" nasze osobiste możliwosci z obu stron obiektywu ;)

Stary już jestem i pewnie oczy już nie te ale póki co widzę całkiem nieźle i zdecydowanie ogarniam modelinkę na fotach na które patrzę właśnie :). Nie szukam "idealnego ciała" tylko ciekawej modelki jako całości i przede wszystkim otwartej na współpracę i odkrywanie samej siebie (dlatego na dosć sporo fot wiekszość to kobiety z poza mm i przede wszystkim zupełnie świeże - nie jest to może najłatwiejsze do ogarnięcia ale lubię ten moment jak kobieta patrzy na foty i przy błyszczących ślepiach stwierdza" ojej - to najprawdę ja...?!" ;)

Musisz przyznac ze jest krótko i syntetycznie - dosłownie mieszczę sie w dwóch słowach ;)! Ps. Na głowie powiadasz....? Hmmm.... Jeszcze mi żadna laska na głowie nie pozowała (ani na swojej ani na mojej) - może to być ciekawe doświadczenie / fotka ;)! Ps. Cholera - Ty wiesz jaki to kawał nad tą Twoją Pilicę ode mnie?! Normalnie - 3 dni wołami cholera....

Musisz przyznac ze jest krótko i syntetycznie - dosłownie mieszczę sie w dwóch słowach ;)! Ps. Na głowie powiadasz....? Hmmm.... Jeszcze mi żadna laska na głowie nie pozowała (ani na swojej ani na mojej) - może to być ciekawe doświadczenie / fotka ;)! Ps. Cholera - Ty wiesz jaki to kawał nad tą Twoją Pilicę ode mnie?! Normalnie - 3 dni wołami cholera....

No to króciutko i na temat :)! Po 1. nie bede wymagał od Ciebie takiego poświecenia tzn. dzwigania, no może udzwignieciem ciężaru dobrego pozowania ;), 2. Niewielkie doświadczenie wcale nie oznacza bycia / nie bycia modelką - albo Cię aparat lubi albo nie a tutaj zdecydowanie widać że to pierwsze. Poza tym dobra fota to nie tylko modelka ale i fotograf, miejsce, klimat, pomyślunek, dobre oko i ręka więc ryzyko rozkłada się na wiele czynników i tak jak Ty możesz nie podołac tak mogę i ja (lub może zawieść cokolwiek innego) 3. Żaden ze mnie "taki fotograf" - ot pstrykacz pospolity i tyle - czasem wyjdzie lepiej czasem przeciętnie (jak to w życiu). Grunt aby sie starać i w wkładać w to co sie robi 100% zaangazowania i serca a to masz "w cenie" ;). Poza tym - wspomniałaś wcześniej - że widac na fotach stosunek do kobiet i to prawda - jakie by te modelki nie były to zalezy mi (i chyba większości fotografów podchodzacych do tego zajęcia poważnie) aby pokazać je najlepiej jak potrafimy. Mi w każdym razie sprawia to chyba największą radość w tej całej fotograficzno-socjologicznej materii...

fajne nówki

Miło to słyszeć , ale nie przesadzaj , do mistrzyni jeszcze dłuuuuuuuuuga droga :)

Kolo tego uśmiechu nie da się przejść obojętnie. Witam moją ulubienicę :)

Dzieki bardzo, powodzenia.......