Wreszcie,... w rzeczywistości... Widze Panią taką, jakiej obraz dotychczas podpowiadała mi wyłącznie wyobraźnia: dzczesliwą. ... Piękne rysy twarzy dostrzegłem już dawno lecz tęskniłem za dniem, takim, jak dzisiejszy, w którym uzewnętrzni Pani radość swej duszy... Jak mawiają żeglarze: " Tak trzymaj! "....:) Ślę serdeczności. Janusz