No faktycznie trzeba było lampkę do góry nagami postawić, wtedy naturalnie oświetlała by twarz modelki, jednoczesność światło padało by od ramion do góry. Lustro trzeba było przestawić na drugą stronę, wtedy światło padało by na plecy. Za dużo tego przestawiania. Wiolu trzeba był stanąć na głowie - wtedy wszystko byłoby w porządku :D:D
Twarz nienaturalnie rozjaśniona. Światło z lampki pada od ramion w duł, bardzo ciemne ramie, światło z odbicia w lustrze wchodzi na ramę. (muszę troszeczkę podokuczać Wiolecie ;) )
Ja nie jestem fachowcem,ale moim skromnym zdaniem krzywy kadr nadaje zdjęciu dynamiki,a kolor tworzy niepowtarzalny klimat,oraz ta dbałość o szczegóły,no i to spojrzenie..........dla mnie rewelacyjne zdjęcie:)))