Nie inspirowałam się "czarnym łabędziem"- ukończenie sukienki zbiegło się miesiąc przed premierą filmu zupełnie przypadkowo. Ale muszę przyznać, ze projekt dopasował się czasowo do tematyki ;) Co nie przeszkadza mi ani trochę, wręcz przeciwnie- trafiłam w "odpowiedni czas", jak to się mówi ;)