adriankr

nie chce mi się tobie zwymyślać,więc powiem jasno i tak żebyś wreszcie zrozumiał.raz mi to już powiedziałeś,drugi,trzeci,dziesiąty i setny..teraz mówię basta.nie zepchniesz mnie tak łatwo w otchłań zapomnienia...oj na pewno nie ty..nie pierwszy i nie ostatni powiesz mi krytyczne słowo ale wiem na co mnie stać i takie głupie zachowania nie wyprowadzą mnie z mojego stoickiego spokoju duszy.tak więc to ,że powstawiałeś mi do wszystkich prawie prac ocenę 1 i zacząłeś komentować i wymyślać jakieś niestworzone historie mnie nie wzruszają.daruj sobie bo jesteś moim rówieśnikiem i powinieneś doskonale rozumieć problem związany z początkowaniem p.mody.dziękuję za twe ''wskazówki'' i pożal się Boże ''porady''.jeszcze raz ślicznie dziękuję.pozdrawiam!