E daj sobie spokój juz z Karolcią naszą...
Gówna się nie tyka bo bardziej śmierdzi...
Już zaproponowałam jej,ze kupię jej słownik,bo ma porażająco ubogi zasób słownictwa...
A to boli...
I zakończmy na tym polemikę z naszą durną i niewychowaną koleżanką...
Hehehe no właśnie troche daleko nam do piramid:D wiec trzeba było sobie radzić z tym co mamy na miejscu:D ale myśle, że efekt końcowy i tak jest dość obiecujący;)
Pm* widzę cię w jednej bajce - Dodać tylko suknię taką zwariowaną rodem z XVIII, do tego surrealistyczny ogród z rzeźbami z żywopłotu. W tle płonący pałac. I mamy kopciuszka, rozbijającego kryształowym pantofelkiem wielką kłódką na bramie z napisem - WOLNOŚĆ! a w drugiej ręce trzyma na smyczy tak jak psy się trzyma 3 barczystych lysoli w skórach.
Gówna się nie tyka bo bardziej śmierdzi...
Już zaproponowałam jej,ze kupię jej słownik,bo ma porażająco ubogi zasób słownictwa...
A to boli...
I zakończmy na tym polemikę z naszą durną i niewychowaną koleżanką...