Może faktycznie samo słowo "przed zdecydowanie lepiej" to mało. Ale widać że było lepiej. Kolory padły, twarz zbyt sztuczna, chyba lepiej jedynie usuwać niedoskonałości i leciutko poprawiać twarz, albo nawet wcale, by było jak bardziej naturalne. Tło niepotrzebnie rozmyte.
Dlaczego kolory takie wypłowiałe i co stało się ze światłami i cieniami? Ja wiem, że wygładzenie skóry niszczy trochę jakość zdjęcia, ale trochę jest tutaj słowem kluczowym, obniżanie kontrastu i rozmazywanie to nie techniki na XXI wiek - jeśli nie próbujesz zrobić obróbki retro.
I nie sądzisz, że tło było ciekawsze przed obróbką?