to zastanawiające, bo ja każdego dnia mam sesję, czasem nawet po kilka dzienie, nocami pracuje grając na bębnach, a w ciągu dnia 3 razy w tygodniu prowadzę warsztaty muzykoterapeutyczne z upośledzonymi dziećmi... I jakoś nie wymiguję się nadmiarem pracy, a zdjęć z premedytacją nie dodaję z wszystkich sesji bo musiałbym ich mieć kilkaset! Wymówki, wymówki, moja droga!!!!
Bo stylizuję i maluję, zamiast spędzać czas na dorzucaniu ironicznych komentarzy do profili innych osób... Jak uzupełnię portfolio, to wyślę Ci link abyś sobie mógł pooglądać, a tymczasem wracam do pracy ;) Pozdrawiam.