Aj tam, aj tam;-) Czekam z niecierpliwością na więcej takich "Kruków";-) (zdecydownie mój klimat, coś zupełnie innego, twórczego!:-)) Miło będzie znowu do Ciebie zajrzeć:-) (hmm.. zawodowo niespełna rok, nie licząc rocznej szkoły;-):-P)
Mało kiedy widzę taki cudny, nasycony i kolorowy makijaż w tak genialnym wykonaniu :) Aż wiosną z niego zapachniało :) Złote i fioletowe krokusy :) Aż się cieplej człowiekowi na serduchu robi :)
Pozdrawiam