Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
878 wyświetleń
Odpowiedzmam propozycję kup jutro tego szmatławca i zobacz - to nie jest zdjęcie erotyczne. Problem nie tkwi w zdjęciu tylko w tym gdzie ono bez mojej zgody zostało umieszczone
wiesz...skopiuj umowe i zobaczymy czy wyrazilas na to zgode ok?bo cos mi sie wydaje ze wyrazilas nawet nie czytajac umowy a teraz masz z tym problemchyba ze fotograf bylby tak glupi zeby sprzedac material nie majac praw do wizerunku
"Co taka cisza" ...Hmm ... może się kilkorgu z nas głupio w końcu zaczęło robić. Bo mnie tak, jak trochę ochłonąłem po tych nagłych rewelacjach.Chyba zaczynam rozumieć Sarę i powody jej wzburzenia. Może miała kiedyś jakies marzenia związane z fotomodelingiem, ktoś ją namówił na sesję aktu, do tego obiecał trochę kasy, określił ustnie rodzaj zdjęć i zakres publikacji .. a na sesji fotograf strzelił foty bardziej odważne niż ustalali, bo zaufała mu, że wszytko będzie zgodnie z ustna rozmową.Dała się być może zmanipulować a umowa nie była precyzyjna. Fotograf mógł to wykorzystać.Ale nadal średnio to widzę od strony wyciągnięcia skutków prawnych.Przyznam natomiast dwie ważne rzeczy:1. Nie wyczułem, by w tym wątku Sarze chodziło o dodatkową kasę.2. Jednym z elementów i celów wątka jest chyba w znacznej mierze chęć przestrogi przed nieetycznym fotografem.Być może dzięki temu wątkowi uniknie takiej sytuacji kilka innych dziewczyn. I za to choćby Sara ma u mnie na spokojnie Plus.Na ten moment sprawa jest za bardzo zagmatwana i za mało precyzyjnych danych by wydawać wyrok w stosunku do którejkolwiek ze stron sporu.Sytuację Sary ocenialibyśmy od startu na pewno znacznie inaczej, gdyby nie brała tych pechowych 300zł ale zapozowała wyłącznie dla przyjemności.
Wspomniane przez wątkotwórczynię wydawnictwo Omix wymaga od fotografów oferujących mu zdjęcia i filmy /na wszelkich polach eksploatacji rzecz jasna - od gazetek, poprzez płyty CD/DVD po stronę www/ zgody na publikację wizerunku modelek i modeli wg własnego wzoru /tak jak stocki/. To za dochodowy biznes, by sprawy prawne lekce sobie ważyć i tracić cenny czas na ciąganie się po sądach.
ciach...
czyzby to byla podpisana przez Ciebie umowa? :P
http://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=31835&d=1270835076
Sara - yiang dobrze mówi.Skopiuj papierki jakie masz i proponuję byś mu wysłała je do niego na priv. Maila Ci pewnie da.Jak go znam i kojarzę, uzyskanej na priv wiedzy napewno nie wykorzysta przeciwko Tobie a może Ci sporo wyjaśnić.
miałam się do ciebie zmoro nie odzywać ale to nie jest ta umowa. na pewno
Dzięki, ale ja naprawdę nie potrzebuję pomocy, jak już powiedziałam mam od tego prawnika - bardzo dobrego prawnika i jeszcze raz powtarzam nie po to zakładałam ten wątek.
A wydawnictwo na pewno nie miało mojej zgody na publikację
"...A wydawnictwo na pewno nie miało mojej zgody na publikację..."Saro wiec albo Ty, albo grazioso jest w bledzienie znam osobiscie grazioso, ale "znam" z wypowiedzi i raczej mowi z sensem i wie co mowidlatego sklanialbym, sie ze Ty mozesz byc w bledzieale kazdy ma prawo sie pomylic
Ja sie dziwie, ze ktokolwiek w ogole chcial Ci robic foty autorko, do tego bez ubrania. I placic za to..? Dzizas swiat sie konczy...