Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
878 wyświetleń
OdpowiedzSaro! Mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia: mój kumpel który zajmował się różnego rodzaju namierzaniem jednostek, powiedział , że z łatwością może znaleźć panią, która się pod Ciebie podszywa. Kilka kliknięc i będzie wiadomo, czy ta pani nie pisała anonsów z Twojego komputera, np. w Twoim domu. Myślę, że tak właśnie było... za bardzo kręcisz, a dla fotografa się nie dziwię, że nie chce z Tobą rozmawiać- najpierw naucz się sztuki konwersacji, a nie tylko straszysz prawnikami i obrażasz innych.
Sarah, a Ty masz jakiś rekord, którym chciałabyś się pochwalić?
Co to za rekord?
czemu nie?
pomału zbliżamy się do "rekordu Sergiusza"...czy go pobijemy? pomożecie?
No coś Ty... oczywiście, że nie Twój...I nie staraj się Sara rymować z moim nickiem... bo z Twoim to mi się tylko "stara" rymuje.A adres ul.Paderewskiego, to też pewnie nie Ty... to spokojnie mogę kolegę tam podesłać żeby sprawdził :)I głupio, że ten numer jest kojarzony z mailem sarahpoe@onet.pl .... jakoś tak podobne do Twojego nicka :)
Wybacz Saro, to, że są desperaci płacący Ci za Twoje usługi nie oznacza, że każdy jest takim desperatem. Na brak zainteresowania nie narzekam :D
Pisz to nie jest mój telefon jeżeli o to ci chodzi i nie wiem czyj jest....ups znowu defekt, a może zły efekt?
a ja widzę podstarzałego nieudacznika dla którego jedyną możliwością zetknięcia się z dziewczynami jest udawanie ARTfotografa
To ja może wpiszę numer telefonu do tamtej pani podobnej... tak, żeby google sobie znalazło jeszcze jeden odnośnik :)505968679 ruf mich an ;)