Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
10 wyświetleń
OdpowiedzTam są różne kategorie zdjęć....niektóre do Creative Edit...czyli Photoshop by default. Ale sporo zdjęć krajobrazów, czy natury, które naprawdę powalają - mnie:-)
W kiczu jest coś przyjemnego, każde dziecko to wie. Ja sam wolę dobrze pomyślany kicz z drugim dnem niż pseudogłębokie projekty ahrtystyczne, które czasami są zbyt poplątane, by wynikało z nich coś dorzecznego. (Mówiąc nie tylko o fotografii).I to że ktoś ogląda Zmierzch nie wyklucza słuchania kompozytorów pokroju Liszta (choc sam odpusciłem sobie to pierwsze ;p)
Z tym też się zgadzam....bardzie chodzi o to, co napełnia człowieka. Jeśli człowiek 99% czasu je w McDonaldzie, przez całe życie karmi się w kini i nie ma pojęcia o muzyce klasycznej, sztuce i t.d. - to o czymś świadczy. Ogólnie...żyjemy w czasach, kiedy ludzie wolą surogaty, niż coś, co jest prawdziwe.
Nie powiedziałbym, że jest tak źle, ale dużo ludzi chełpi się zainteresowaniem i znajomością muzyki klasycznej, sztuki itd., podczas gdy orientują się tylko powierzchniowo w najbardziej oklepanych klasykach - Mozart, Vivaldi, Dali, Van Gogh... Mało kto sięga głębiej. Ja np. przeważnie jestem zbyt mało natchniony, żeby słuchać jakiejś pięknej muzyki albo fascynować się bogatym światem prawdziwej sztuki czy literatury, więc wybieram byle co, co nie będzie stanowić zgrzytu w warunkach pospolitego dnia jak co dzień ;) Fotografie kiczowate czasami cenię - ot, choćby stylizacje na Zmierzch, gdyż bawi mnie wcielanie się w niektórych masowych idoli i reakcja na to.
Nefryt, ale to dlatego że ta powierzchowność jest dzisiaj modna ;> to jest jedna z odsłon współczesnej bohemy, o czym już wspomniałem. Drugą twarzą tego środowiska jest wielbienie artystycznego bełkotu który jest jak dla mnie sztuka przepuszczoną przez wentylator, ale "taka jest dzisiejsza alternatywa", czyli bezsens i bigos bez pomysłu.
Racja, racja, zgadzam się ;) Osobiście wolę, jak ktoś bez zażenowania robi pospolity kicz niż sili się na zmyślony artyzm i pięknoduchowność ;)