Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
23 wyświetlenia
Odpowiedzzalezy mi na matujacej i przedluzajacej trwałość, ta z smashbox'a chlonie sebum wiec chyba bedzie ok :)
ja wolę bazy MySQL
pracowałam na tej Kryolanu, jest ok ale wydaje mi sie ze bardziej działa nawilżająco
Też nie jestem specjalnie zachwycona bazami MAP, a mam wszystkie :)) Lubię nawilżającą i rozświetlającą, fajnie pracują z podkładami MAP, ale baza nawilżająca jest dość podobna do Kryolanowej Ultra UB - tyle, że ma wygodniejsze opakowanie i pompka nie pluje w klientki ;) Baza rozświetlająca daje delikatna perłową poświatę, pod podkładem niewidoczną. Liftingująca w porównaniu z innymi tego typu produktami jakie miałam wczesniej, średnio wypada. Matująca (nie jest silikonowa) w ogóle mnie nie zachwyciła. Żel T Zone daje doraźny, natychmiastowy, lecz krótkotrwały efekt. Podsumowując - baza Smashbox wymiata, a co do rozświetlających to zależy jakiego efektu oczekujesz :)
baza matujaca MAP nie jest siliconowa, nie ma opcji, ze twarz zaczyna sie swiecic z powodu wiekszej ilosci, po prostu nie spelnia swojego zadania, nawilzajaca rowniez nie nawilza jak powinna moim zdaniemT Zone juz z tego wszystkiego najlepszyna liftingujaca z kolei klientki narzekaly kilkakrotnie, ze czuja ja na twarzy, gdyz lekko sciaganiestety nad bazami oraz nad tuszami powinni jeszcze popracowac
o no właśnie co z tuszami? męcze sie jak cholera bo aktualnie mam loreala volume million lashes ktorego kazdy zachwycał a ja nie moge sobie z nim poradzic . skleja rzesy a gdy wyschnie kruszy sie cholernnie :(
tusze bardzo szybko wysychaja (nawet jesli nie 'pompujesz'), maja kiepska konstystencje, kremowatą przez co zawsze za duzo go na szczoteczce, do tego wykonanie tez nie jest najlepsze, odkrecilam tusz i za drugim razem gorna jego czesc odpadla, cala sie nim ubrudzilam......mieli popracowac wlasnie nad tuszami, jestem ciekawa wynikow ;)
co do MAPu - ja ostatnio kupiłam eyeleiner w pisaku, ciezko nim zrobić ładne kreski (ale mam jeszcze pedzelek z kryolanowskiego eyelinera) ale wodoodporność jest nieziemska! nie da sie zetrzeć go pod wodą!co do tuszy - ja uwielbiam Max Factor False Lash effect ;pa co do baz... nawilżającą z MAPu lubie ;) ostatnio kupiłam tez na sprawdzenie krem matujący z kryolanu - ale nie matuje jakoś specjalnie
ładne kreski da się zrobić cake eyelinerem z MAPu, zaskoczona byłam jego kremową konsystencją (w Kryolanie cake jest suchy jak kamień), którą można rozcieńczyć wodą lub sealerem i daje to wygodę w rysowaniu kreski, bez rozcieńczania można uzyskać efekt delikatniejszy, jak z ołówka... no i sie nei skrusza jak ten z Kryolanu... jedyny minus to słabsza trwałość niż przy żelowym linerze.
apropos eyelinerow MAP, ja zakupilam te w zelu i polecam, sa cudowne, zamiast cienia przy mocnym makijazu daja swietny efekt, ciezko je zmyc woda, ale swietnie sie nimi cieniuje, mam na razie 4 kolorki i chce sobie wszystko skompletowac