Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
63 wyświetlenia
OdpowiedzJeszcze jest możliwość że modelka zgodziła się na umieszczenie tych zdjęć, to już komplikuje sprawę, tak dokładnie nie znam się na prawach autorskich i przydałaby się jakaś fachowa porada , kogoś z prawniczą wiedzą :)
Kurczeblade, nie chce wyjść na pazernego, bo nie o to chodzi, ale ładne przeproszenie nic tu nie da. Wręcz utwierdzi takich ludzi, że można bezkarnie kraść foty, później najwyżej się przeprosi.. A zapłaci jeden z drugim zadośćuczynienie, to się nauczy. Jak nie potrzebujecie kasy na nowy sprzęt, to na jakąś fundacje charytatywną niech przekażą. I nie ma, że nie wiedzieli. Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania ;)
Ps. Jeżeli nie odsprzedałeś majątkowych praw autorskich modelce, to ona może dysponować fotą tylko na polach jakie ma zapisane w umowie z Tobą ;)
a w takich przypadkach nie jest czasem tak:Najpierw piszę się do kogoś takiego żeby usunął to zdjęcie "polubownie" a jeśli tego nie zrobi to wtedy załatwia się "prawnie"?
polubownie to nie jest trudne bo wystarczy napisac do tego agorowego serwisu i skasują bloga, ale nie chciałem podawać linka bo może chciałes robić screeny i cośtam dalej z tym robić
Owszem, pisze się polubownie, razem z fakturą. Jeżeli nie chce zapłacić za publikacje, wtedy zgłaszasz to wymiaru sprawiedliwości, jako naruszenie praw autorskich ;) Trzeba tylko pamiętać o screenie u notariusza przed całą akcją.
De Twoje zdjęcia również tam widnieją ?Kogut faktycznie, już zrobiłem "screena" Jutro będę zastanawiał się co dalej ...
No przecież o tym jest ten wątek...?
De :P pisałem na prv, że mało przytomny i tak cud że tu zajrzałem :)
Wkleiłem do wyszukiwarki jedno moje zdjęcie by sprawdzić czy modelka dodała je gdzieś u siebie, a zamiast tego znalazłem całego bloga z serią moich zdjęć, potem znalazłem też Twoje, ktoś wyzej znalazł igroka.
Kurczeblade, screen tylko u notariusza. Taki na własnym kompie, nie będzie ewentualnym dowodem w sądzie ;)