Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
205 wyświetleń
OdpowiedzMoże mam zły dzień, ale muszę to z siebie wywalić. Od dłuższego czasu szukam modelek do subtelnych nagości, pare tematów się tu już przewinęło. Odzew prawie żaden, Argument zwykle jeden - jeśli bielizna, spoko, ale nagość odpada, bo co ludzie powiedza... Natomiast te same często modelki mają wśród zdjęć ujęcia bieliźniane, pozowane i oświetlane jak do CKM-u. Pozy wyzywające, często przekraczające granice dobrego smaku. I te zdjęcia sa OK, sasiedzi nic nie powiedzą. Albo ja mam kłopoty z głową, albo nie nadążam. Chyba czas przejść na fotografowanie architektury, przyrody, martwych naturek. Na tym kończę wylewanie żółci. Trolle czujcie się zaproszeni. :D
przecież póki nie widać cycków to wszystko w porządku, to "sztuka", CO NIE? ;]
makatki z jeleniem zawsze się dobrze sprzedawały
"Chyba czas przejść na fotografowanie architektury, przyrody, martwych naturek."
e tam...
jaki masz system i po ile chcesz go opchnąć ;]
Najwyraźniej "modelki" które spotykasz są mało zainteresowane fotografią którą oferujesz. Ile ludzi tyle gustów. Zawsze możesz zapłacić;P
2bulki. Circa about, lizanie banana, oblewanie się mlekiem i zlizywanie go z piersz póki jest bielizna, jest OK. Ale jeśli przez przypadek widać biodro i plecy, na których nie widnieją paski bielizny - to sodomia i gomoria...
Katarzyno, może i mógłbym zapłacić, ale nie interesuje mnie płacenie osobom, które żebrzą o fashionowe TFP, a potem wołają kasę za strip-tease przed obiektywem.
może to kwestia odpowiedniego dialogu ?
.
Też racja, to tylko jedno z wyjść. Więc trzeba szukać.Też nie rozumiem osób które pozują do bielizny ale do aktu już nie, co tam że są ubrane (oby tylko w bieliznę) ale w gorsety, lateks, skórę, wiązane, są polewane wszelkimi substancjami ale do na temat aktu artystycznego mają tylko do powiedzenia jedno słowo - NIE (!)Paradoksem są też osoby mające zaznaczonePortretFashionAktbez bielizny;P