Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
88 wyświetleń
OdpowiedzNiektórzy powinni milczec. "Domyślam się, że fotograf ten nadal nie zapłacił. W takim wypadku osoba
wynajmująca lokal zgłasza do prokuratury doprowadzenie do niekorzystnego
rozporządzenia mieniem (oszustwo)"BZDURA! Nie ma tutaj mowy o art.286.1. k.k. gdyz nie dosżło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (niby jakim mieniem). By mówic o oszustwie po primo musi zaisteniec i zostac udowodniona przesłanka iż sprawca przed popełnieniem czynu miał na celu oszustwo. Czyli już w chwili podpisania umowy nie miał zamiaruu regulowania należności. Dlatego nie mówcie o oszustwie. Bo gdyby tak było to tysiace ludzi nie płacące czynszu było bo oszustami i zamykano by ich a nie eksmitowano...A co do wpisu w księdze gosci. Owszem moze on wytoczyc sprawe o "Zniesławienie" bo takim jest niewątpliwie wpis nazywający go oszustem. I pomimo własciciel lokalu miał ku temu przesłanki by tak goscia nazwac , to nie wolno mu tego czynic jako że nie ma wyroku sądowego który by skazał niepłacącego za jakiekolwiek przestępstwo. Ani jeden ani drugi nie jest sądem czy wyrocznią i nie wolno im ferowac wyroków. A jedyna opcja by odzyskac należności to wniosek do Sądu o wydanie wyroku nakazowego. Wówczas Sąd bez dwóch zdan klepnie wniosek i i bedzie rygor natychmiastowej wykonalnosci zapłaty kwoty wraz z odestkami. Tyle ze gosc płacic dalej wcale nie musi bo go nie zamkną :) Natomiast moge jedynie podpowiedziec ze jesli w lokalu cos zostało zniszczone przez najemce lub tez cos zgineło, wówcas od razu sprawe mozna kierowac na policje i wtedy machina ruszy szybciej i skuteczniej.@ tomekj - nazwanie kogos oszustem publicznie bez wyroku sądu jest zniesławieniem. Tylko wyrok sądu a nie zachowanie "oszusta" jest podstawą by kogoś publicznie piętnować za to co zrobił.zbysiu zioberko kiedy w tv powiedzial o kardiochirurgu prof. G "Nikt nigdy wiecej przez tego człowieka zycia pozbawiony nie bedzie" (czy jakos tak) popełnił to smao przestępstwo. Niby miał podstawy a jednak sąd uniewinnił doktora G. z zarzutu morderstwa. wiec nie siejta fermentu.
a ja mam prośbę - niech radzą Ci, którzy mają o tym jakieś pojęcie, lepi bedzie :) dostęp do lexa nie czyni prawnikiem...
Sprawa o naruszenie dóbr osobistych z art 23 k.c. ? Tylko idiota by ją zakładał. Po pierwsze: wynajmującemu ona nie da nic, sąd jeśli zasądzi karę pieniężną, to zapewne na rzecz jakiejś instytucji charytatywnej, a nie na rzecz powoda. Na rzecz powoda zarządzi co najwyżej przeprosiny w Internecie. Po drugie: trzeba udowodnić naruszenie dóbr osobistych, a nazwanie oszustem kogoś, kto oszustem się okazał, takim naruszeniem być wcale nie musi. Po trzecie: wynajmujący niech nie fika, bo skoro jest umowa, to może sam znaleźć się przed sądem o nie wypełnienie jej postanowień. Jedyne, czego można by się bać, to oskarżenia o zagarnięcie sprzętu (wątek wymienionych zamków). Ale jeśli sędzia będzie trzeźwy na umyśle, zapyta fotografa-oszusta: "a dlaczego pan sobie wcześniej tych rzeczy nie zabrał" ? I tyle.Generalnie: nie przejmowałbym się nawet, gdyby pozew faktycznie wpłynął (a założę się, że tak się nie stanie).
Domyślam się, że fotograf ten nadal nie zapłacił. W takim wypadku osoba wynajmująca lokal zgłasza do prokuratury doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (oszustwo) artykułów nie pamiętam. Jest to sprawa karna a skazanego fotografa można spokojnie nazywać oszustem.
Przede wszystkim znajomy się zdziwi, że punkt umowy dotyczący miesięcznego wypowiedzenia jest nieważny. Umowy na czas określony nie może wypowiedzieć wcześniej, nawet w przypadku braku płatności. Może jedynie dochodzić na drodze sądowej zaległych należności wraz z odsetkami.
kolega wniósł sprawę o zapłatę bo tamten nie ma ochoty regulować należności, a uzbierało się tego ponad 2 tsiące.
Użytkownicy nie rzucajcie bezmyślnie artykułami bo na każdy argument istnieje setka kontrargumentów od tego są papugi żeby im zapłacić 200zł po to by otworzyli swoje kodeksy i wyszukali w nich wystarczającą ilość kontrargumentów. Swoją drogą sprawa śmieszna, dziecinna i nie zaprzątałbym sobie tym głowy gdybym był wynajmującym lokal. "Ignorantia iuris nocet"
DZIŚ PRO BONO :) nie ma takiego przestepstwa jak szkalowanie :) chce pewnie oskarzyc o pomowienie czy tez zniesławienie z 212 KK. nie ma co gdybać, dostanie odpis powiadomienia o popelnieniu przestepstwa to sie dowie co mu zarzuca i czego chce :) Z praktyki - umorzenie lub słabe jakie przeprosiny, rzadko kiedy grzywna, ograniczenie czy pozbawienie wolności - ekstremalne perzypadki.. Kolega wg mnie powinien pojechac go z powództwa cywilnego w takiej sytuacji... :) LUZIK :)
Art. 212 KK :-)
porada prawna chyba jest od 200 zł...