Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
51 wyświetleń
Witam :)ciekawi mnie, jakie macie podejscie do modelek z kolczykami. Uwazacie, ze to (bez wyjatku) je szpeci, czy do kazdej macie inwidualne podejscie- jedna wyglada z nimi gorzej, druga lepiej ? Myslicie, ze do eleganckiej sesji wypadaloby wyciagnac kolczyki, bo one nie pasuja do tego typu zdjec ?Pozdrawiam ;)
Jak dla mnie to to co pokazujesz na profilowym każdego szpeci.
Wszystko jest dobre w rozsądnych granicach. Ty je przekroczyłaś.
nie wiem, czy nazwalabym to "przekroczeniem" :) w zasadzie, to mam 2 kolczyki, ktore widac, i nie chce juz robic ich wiecej, bo wtedy faktycznie moznaby bylo to tak nazwac. Pozdrawiam :)
A dla mnie modelka ma miec kolczyki jak chce a jak ich nie chce to ma ich nie miec .... proste. taka rola modelki poniekąd.
jakże można się tak samoistnie oszpecić?
U zawodowych modelek to nie jest dopuszczalne.Czy fotografowie każą ci je wyciągać na sesje?Pamiętam że w /jak się nie ubierać/ było o dziewczynie która strasznie z siebie dziwną postać zrobiła, kolczyki, kolorowe warkoczyki w włosach, nietypowy dzienny makijaż - i musiała powodzenie bo każdy chciał taką "oryginalną" osobę.
to o 2 kolczyki za dużo. taki kolczyk w nosie kojarzy mi się zawsze z okolczykowanym byczkiem, zaś w ustach wygląda jak jakaś okropna narośl(na zdjęciach i na żywo z daleka). nie mam osobiście nic przeciwko, ale mi się nie podoba
zawsze proszę o wyjęcie ozdób
kathrinesss
Mam je od jakis 6 miesiecy, a od tamtej pory jeszcze nie mialam okazji byc na sesji :) ale fotografikom, z ktorymi rozmawialam na temat sesji to nie przeszkadzalo ;]