Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
202 wyświetlenia
Mam Ciam-ciang AE 85mm f1.4 IF UMC z chipem + D90.Na początku kląłem na brak autofokusa, potem okazało się że z D90 potwierdza ostrość w punkcie centralnym (o czym nie wiedział nawet importer). Ostry już na pełnej dziurze, ładny bokeh. Cena nówki poniżej 1000zł.Przykład foty : LINK Ps. Nie uważam, że te 85mm to za dużo do portretów.
manfret, a nie przypadkiem też kształt listków przysłony?
Z jakimi czasami strzelasz tą dwusetką? Bo to chyba ciężko utrzymać? :)
Zostaw sobie 85/1,8, kup 5DII, a później zbieraj na 200/2,8. Rozmycie tła, to nie tylko mała GO, ogniskowa też się liczy. Do ciasnych portretów i popiersi idelana jest dwusetka, do całej postaci będziesz miał 85.
Z tego co sprawdzałem kiedyś mozliwości, to aby zrobić upgrade mojego sprzętu musiałbym wybrać albo d700+105/2 a to jest powyżej 10000zł, albo d300s z 85/1.4, ale nie wiem czy jakoś bardziej Cię to zadowoli skoro na canonie masz 85/1.8.Rady by kupić d700 z 85mm nawet nie bierz pod uwagę.
Ja bym raczej polecał coś z autofocusem.
85/1.2 do normalnego użytkowania nie jest wcale potrzebny. Fajnie go mieć, i naprawde dobrze się sprawuje, ale jest za drogi jak dla osoby która się przerzuca z 450 i 85/1.8
Proponuje to co ja mam. Canon 5dmk2 + 50/1.4 + 85/1.8 i jeszcze cos krótkiego. Ja mam zooma do krótkich ale to już większe pieniądze.
Bardzo rozsądny wniosek :-)-edit-obu panów ;-)
potworów na mm cała masa :D
podsumowując...ten zestaw 450D i 85/1.8 nie jest taki zły:) aby wskoczyć wizualnie i technicznie wyraźnie wyżej muszę wydać naprawdę sporą kasę albo kupić używane. Przypominam sobie taką przypowieść: gdyby komuś udało się sfotografować komórką potwora z Loch Ness, byłoby to naprawdę rozchwytywane zdjęcie. To ja na razie będę szukał potwora;)