Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
24 wyświetlenia
OdpowiedzTo się uśmiałem. Mogą Ci skoczyć. Jak ktoś wcześniej napisał umowa jest dobrowolna. Jeśli oparli kampanię nie mając odpowiedniej dokumentacji to sami sobie zawalili. Fajnie jeśli masz to gdzieś na piśmie. W pozwie możesz dorzucić jeszcze szantaż, czy też próbę zastraszenia, wymuszenia ;-P Tylko musiałbym się zapoznać z definicjami które jest pod co.
Oni mi powiedzieli ze oni i ten fitnes klub tez mnie poda do sadu dlatego ze nie podpisujac umowy zawalilam im cala kampania reklamowa i beda musieli wszystko robic od nowa a ja poniose wszystkie koszty i zaplace odszkodowanie bo nie podpisalam umowy :)
hehe ja dostalem kase ale za ulotki;p a nie bilbord..umowy nie podpisalem do tej pory....mam ja nawet przed opcyzma bo kiedys szukalem...dostalem jedno zdjecie ktore nie odbiega nawet w 1 % tego co jest na bilbordzie.....mam na mysli obrobke...bo to kotre mi dali i niby mialo byc na ulotce ja bym sie wstydzil pokazac.....w umie jest jasno ze wizerunek bedzie wykorzystany wewnatrz firmy i nie wyjdzie poza nia...a tu amsz Ci baba placek hehjebac to i jebac Filipa Marande
To co moge doradzic - w takich sytuacjach (ktos Wam zrobil fotki ale nie zaplacil) kierujcie oficjalne pismo polecone(!) ze w zwiazku z nieuregulowanie uzgodnionego wynagordzenia nie zgadzacie sie na publikacje swojego wizerunku w jakiejkolwiek formie a jesli mimo to zostanie on nielegalnie wykorzystany bedziecie dochodzic odszkodowania. Taki list bedzie swietnym dowodem na ewentualna bezprawnosc dzialan fotografa czy agencji i pozwoli uzyskac wyzsze odszkodowanie (bo naruszenie praw do waszego wizerunku bedzie zawinione i swiadome - nikt nie bedzie mogl mowic o niedopatrzeniu czy ze nie wiedzial itp )
daiblo - foty w sesji komercyjnej wcale Ci sie nie naleza :p foto placi wiec to juz jego wlasnosc, za kase zrzekasz sie praw, zreszta trzeba bylo podpisac umowe :) ale mnie by szlag trafil i nie odpuscilabym na Twoim miejscu. Nie ze wzgledu na kase, ze wzgledu na zasady ! wiesz ze on dostal pieniadze a Ciebie i innych po prostu wy... ;) u mnie by to nie przeszlo :p
Dopoki bedzie sie takie rzeczy puszczac plazem to beda chetni by robic przewaly. jakby jeden z drugim zaplacil to by sie skonczyla zabawa...
zgadzam sie z Przemkiem - po amerykanski, z rozmachem i przytupem ;) od razu Ci wyplaca ;)co do podpisania umowy - sorry to nie jest przymus, podpisanie umowy jest dobrowolne, wykorzystanie wizerunku juz nie! wyslij do tej panienki jakiegos ukrainca to jej wytlumaczy to i owo ;)
no ja mailem podobna sytuacje...jeden ze znanych tutaj foptograow robil sesje reklamowa pewnego biurowca...dogadywlaismy sie co do kasy ze po sesji zaplaci.....pozniej zaczal krecic ze przeleje nam na konto gdtz bylo nas kilka osob.......mowa byla o ulotkach i ze zdjecia nie wyjda poza teren biurowca.....po poltora roku(jaki mieisac temu)kolezanka dzowni cyz widzialem bilbord na lotnisku z nasyzmi mordami....szok:D....ja jako jedyny dostalem kaske(grosze) ale ani jednego zdjecia od fotografa a wiem ze clay biurowiec jest nimi oklejony.....a o bilbordzie dowiedzialem sie po poltora roku.......tylko wszyscy podpisywali umowy a mi sie spieszylo i powiedzialem z poczta dopelnimy formlanosci...ale nie chc emis ie nawet dochodzic....pisalem o foty do fotografa organizarota sesji i dyrektora budynku.....cisza..:)
Zgodnie z prawem masz genialna sytuacje ;-) Czyli Twoj wizerunek wisi utrwalony, ktoś ma z tego korzyść (reklamową) a Ty nikomu nie przekazalas (jak rozumiem) praw do jego wykorzystania. Jesli firma nie zadbala o to przed sesja to jej sprawa i jej strata. teraz to Ty jestes gora i jesli ktos tu kogos ma podac do sadu to Ty ich a nie oni Ciebie. Generalnie za wykorzystywanie wizerunku bez zgody groza spore odszkodowania. Tak to z grubsza wyglada ;-) Jesli chcesz to napisz do mnie na priv - zona jest adwokatem i moglaby sie tymi goscmi zajac ;-)))
a że użyli - to ja bym ich teraz na Twoim miejscu zaciągnął do sądu i sprocesował do ostatniej złotówkitak - po amerykańsku :]