Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
21 wyświetleń
Odpowiedz"W górach jest wszystko, co kochamI wszystkie wiersze są w bukachI zawsze kiedy tam wracamBiorą mnie klony za wnuka..."
kiedys widzialem sesje /nawet ktos z MM robil/ na zawracie
Aj nie było mnie w górach całą masę czasu, a wzywają powoli, wzywają.. Jak tylko pogoda się poprawi.. Z Krakowa przynajmniej blisko ;)
Piękna i karkołomna idea, trzymam kciuki.
Patrząc na to, że większość modelek nie może się zdecydować na sesję o świcie....gdzieś blisko...wtedy kiedy jest przyjemne światło i jest mgła....co dopiero mówić o wspinaniu się na Mont-Blanc:-)I tak to w życiu jest, że albo się ma zdęcia jak 99.9% osób ...albo się robi ogromny wysiłek....
oj da się to połączyć bez problemu:)posiadam prywatna kolekcje zdjęć i filmów z nad przepaści gdzieś tam na łańcuchach, drabinkach itp nie trzeba daleko jechać...polecam szlak Orla Perć od przełęczy Krzyżne w naszych Tatrach.
Rozwieje wątpliwości wszystkich niedowiarków - otóż jak najbardziej można połączyć sesje z udziałem modelek i góry. Dla przykładu od 4 lat trenuję wspinaczkę sportową i górską, rok temu zdobyłam puchar za I miejsce we wspinaczce sportowej na czas. Uwielbiam ten sport, wystarczy tylko dobry sprzęt do wspinaczki i można robic naprawdę extremalne zdjęcią na pionowych ścianach skalnych. A więc soul_painter możesz jak najbardziej połączyć te dwie rzeczy - wystarczą tylko chęci.
Pati, to nie jest pytanie na zasadzie....czy jest na świecie taka modelka, która da radę chodzić po górach:-) Pewnie że się znajdzie...jedna...może 2-3...jak widzę, jedna już jest.Bardziej to dotyczy tego, że sesje lubiane przez modelki to:1. Studio, jakiś fashion2. Studio, portret3. Studio...coś jeszcze4. Czasami plener, kiedy wszystko jest perfektNajbardziej dramatyczną rzeczą w zdjęciach jest światło i trzeba sporo się wysilić, by takie znaleźć...trzeba znaleźć piękne miejsca, być tam o dziwnych porach dnia i nocy...i tutaj już się modelki wykruszają...
1) Ja też sie wspinam:) 2-3 razy w tyg. jestem na ściance, w sezonie góry i skały.2) Uwielbiam poranne światło, szczególnie latem. Teraz niestety trochę szaro-buro jest :( Sesja o świcie? No problemo, sama się budzę przed 5, bez budzika. I wtedy też najlepiej mi się myśli, pracuje.3) Wolę plenery, bo są ciekawsze, choć dla fotografa pewnie bardziej wymagające, bo nie dość że trzeba ogarnąć kompozycję, współgrać z tłem, okiełznać światło, to jeszcze czasami pilnować by model(ka) z kadru nie wylazł(a) i nie pognał(a) w siną dal ;)
"wystarczą tylko chęci"pati powiedz to modelkom:)Ja od dłuższego czasu szukam modelki, która nie musi znać technik wspinaczkowych :) Jej wysiłek powinien się skończyć na wytrzymaniu ok 50 min w samochodzie - w jednym wypadku a w drugim dodatkowo - trzeba przeżyć 30 min. spacer szlakiem. Te dwa miejsca są na Dolnym Śląsku a nie w Alpach