Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
33 wyświetlenia
OdpowiedzByć może już było ale nie śledzę całego forum ;-)Fotograf rozmawia ze swoim kumplem tez fotografem:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zrobiłem kilka fotek, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole, tuż obok nowego aparatu...
- Nie pie....l ! Kupiłeś se nowe body? A obiektyw jaki?
P.S. Swoją drogą, narażanie sprzętu na przypadkowy upadek ze stołu to nieprofesjonalne ;-)
Było
- Kiedy można mówić, że jesteś niezłym fotografem-amatorem?
- Wówczas gdy w jednej ze stolic europejskich robisz zdjęcie znanego
zabytku i w kadr wejdzie Ci mniej niż trzech Japończyków.
(wszelkie podobieństwo z osobami jak i zdarzeniami jest zupełnie przypadkowe) - Czy mogłaby pani pozować mi do aktu?
- Chętnie, ale nie jestem modelką.
- Ależ to nic nie szkodzi! Ja, proszę pani, nie jestem fotografem...
Dobre. A swoją droga, autentyczne pytanie modelki, :"Jezeli sesja u ciebie nie zmienia się w orgie, to po cholerę jesteś fotografem?"...
Przychodzi zebra do fotografa
-poprosze zdjecie paszportowe - mowi zebra
-Kolorowe czy czarno-biale - pyta fotograf
-A wez spierdalaj
Szymon, nie zrozumiałeś - to była propozycja z jej strony :}
Hehehe 'Casablanca...'' przesadziłaś :D
Szymon, daj mi kontakt do tej modelki, zawsze to miło jak w czasie zdjęć posłucham trochę ciekawych historyjek z jej sesji ;-) W razie czego aparat mam ciężki, będzie się czym bronić ;))