Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
9 wyświetleń
nie sprzedawaj, tylko wykorzystaj :P
Jak by co mam 2 Provie (100) i 1 Velvie (50) do sprzedania. Mogę pokazać skany z jednego i drugiego materiału:)
http://img812.imageshack.us/img812/8153/img174duze.jpg
provia 100f, lekko niedoświetlona, ale na tyle, że się zmieściło i dało się poprawić w PSie :)
Skan pozytywu udało mi się z LABu wyżebrać. Zgubili gdzieś ostrość. Mi to wygląda jak robione zwykłym skanerem stołowym :) Odbitki niestety też takie dupne. I wydaje mi się, że wszystko w niebieski mocno leci.
num niedoświetlone porządnie. na dole szczególnie widać na tym rządku drzwi, to nawet coolscan nie wyciągnie już. ale poskanuj w 16bitach/kanał, niech w skanerze nic Ci nie ustawia, tylko maks danych zachowa, a potem w PSie krzywymi już zabawa :)
http://iavstryker.republika.pl/inne/img164.jpg
tu masz velvię 50 przykładowo, epson v500, skan w 16bitach ze wszystkimi suwakami na maks zakres, potem krzywe-> automatyczny i dalej krzywymi kontrast, trochę wyostrzania, trochę redukcji szumów, co powstały przy wyostrzaniu. chociaż te detale na drzewie po prawej to już na kompie zgubiłem, mea culpa
Oto SKAN z provii. I to samo z cyfry.
tak jak Ci mówiłem, przeczytaj "The Negative" do około 180tej strony, a już slajd Ci straszny nie będzie, wierz mi to nie będzie stracony czas a nie ma tego dużo :)
Mam kolegę z coolscanem. Długo wzbraniał się przed cyfrą, więc zanabył. Dziś daję mu negatywy i pozytyw do zeskanowania. Zrobię sobie nowe odbitki w media markt, tam mi nie spieprzą.A co do naświetlania, to mój pierwszy pozytyw. Trzeba nabrać pokory i się nauczyć go naświetlać. IMO warto, bo kolory i ostrość na slajdzie są super. Gorzej na skanie z LABu. Tam trudno się doszukiwać ostrości.
z naświetlaniem to mówiłem, że tak będzie :P
masz 2 opcje, znaleźć kogoś z dobrym skanerem, najlepiej coolscanem, ale cokolwiek, co robi w większej głębi bitowej niż 8 i ma digital ice najlepiej i ze 2400dpi, albo podesłać mi to Ci tam rolkę czy dwie mogę poskanować. w labach nie ma sensu, bo mają gówniany sprzęt zwykle, temu kupiłem własny :)
x-ray nie uszkodził Provii.. niestety znacznie gorzej wygląda kwestia LABu. Negatywy super. Pozytywy - tragedia.Po pierwsze - ciemność, to pewnie moja wina bo źle naświetlałem. Może trzeba było wstawić na sztywno +1.Po drugie - straszny syf ze skanera. Wyglądało to jakbym miał tonę kurzu na matrycy.Po trzecie - aspect ratio, obcięli trochę dołu, trochę góry a foty nie są z pewnością 10x15, a raczej 10x17.Po czwarte - przy pierwszym podejściu LABu miałem wszystko w lustrzanym odbiciu.