Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
17 wyświetleń
Dzień Dobry!Szukam Pani wizażystki która nauczy mnie mejkapowania, czyli malowania kobiecej twarzy cieniami, tuszami, pudrami. Dlaczego ? Albo wizażystka nie może, albo modelka za nią nie zapłaci, albo w ogóle niemożna znaleźć wizażystki. Wierzę że (co prawda zaniedbany) talent plastyczny (rysunek) pomoże mi zgrabnie bazgrać po kobiecej skórze. Nie interesują mnie kursy za 250zł, wolę zaprosić na sesje, poćwiczyć na modelce doświadczalnej po czym wykonać zdjęcia ^^ Oczywiście wizażystka dostaje tam jakieś grosze.... Ktoś chętny ?Zapraszam ^^
Ja mogę dać lekcje wizażu w zamian za lekcje fotografowania :) zdarza się że wkładam swój czas i energię w wykonanie makijażu, po czym okazuje się że fotograf miał wizję modelki stojącej 25 metrów dalej i żadne ze zdjęć nie nadaje się do publikacji.
"albo modelka za nią nie zapłaci" - Zdajesz sobie sprawę super fotografie, że sprzęt wizażystki również kosztuje niezłe pieniądze? :) O ile myślisz o tym poważnie ;) A skoro wizażystka nie może, tzn. że nie chce, a nie chce wiadomo dlaczego ;)
czyli wizażystka ma za jakieś tam grosze odwalić usługę wartą 250pln i potem jeszcze zmniejszyć swoją grupę docelową? trochę mi to wygląda na szukanie jelenia bo nie widzę tu korzyści dla wizażystki ;)
to jest dobry pomysł, ja sama często zajmuję się wizażem do moich zdjęć^^
Pozdrowienia dla grupy szyderców w wątku ! ;-)Reszcie dziękuję za wsparcie ;-)
Jakich szyderców? Mają rację. Wiesz ile kosztuje szkoła wizażu? W W-wie czasami i 2 tysiące złotych albo lepiej. Kursy po tysiaku można spotkać. A do tego jeszcze kup sobie kufer i markowe kosmetyki i zobaczymy. (: Sama myślałam o nauce makijażu natomiast nie wyobrażam sobie jak można mieć taką postawę wobec pracy innych...
i wzajemnie, i życzę więcej empatii i umiejętności oceny atrakcyjności ogłoszenia także z drugiej strony - to pomaga skonstruować ogłoszenie które kusi jakąś korzyścią dla poszukiwanej współpracowniczki, bo ja za 'jakieś tam grosze' zamiast chociaż tą połowę ceny albo nauczenie fotografii to bym się nie podjął na miejscu wizażystki ;)
na mocne obcięcie kosztów jest tylko jeden sposób - samokształcenie, z tym że ono potrafi dłuuugo trwać i też wymagać pewnych nakładów finansowych - chociażby trochę literatury, bez której raczej się nie ruszy.
Za 250 zł to można spotkać kursy makijażu DLA SIEBIE, czyli jak się ładnie samej umalować, dobrane do Twojej urody, itp. Albo jakiś pojedynczy rodzaj makijażu. A wiadomo, że wizażysta robi różne makijaże - od naturalnych po mega beauty.