Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
295 wyświetleń
Pomoge ci zrozumiec sedno tego ogloszenia bo widze ze nawet 1 posta nie chcialo ci sie przeczytac ze zrozumieniem.--------------------Wymagania: Lustrzanka Cyfrowa, karta pamięci, naładowana bateria.
Nie szukam profesjonalisty, mile widziani amatorzy fotografii.
---------------------
mysle moj drogi, ze obrazliwe sugestie powinienes zachowac dla siebie
a wracajac do tematu - jaka korzysc ma miec ten amataor fotografii ze zrobienia tych zdjec ? finansową ? nie to sie nie oplaca, nauczy sie czegos ? no nie nie nauczy sie.
ok, to powiedz moze, jako pracodawca ile bys zaproponowal za wykonanie takiej roboty, ktora podkresle - jest w stanie wykonac KAZDA 17 latka z canonem 400d? Skonczyla juz szkole, siedzi w domu i sie nudzi i ma do wyboru albo wziac takie zlecenie i miec tysia za niewielki wysilek albo zbijac baki. Prosciej juz nie umiem tego rozrysowac.
gdybys przeczytal co pisalem w tym wątku wiedzialbys jakie mam na ten temat zdanie
każda praca jest warta tyle ile zapłaci za nią klient. a klienci płacą coraz mniej. inna sprawa, że za taką fotkę dzieciak pewnie zapłaci z 10 zł więc zleceniodawca ma mega przebitkę, ale tak zawsze było jest i będzie, bo skąd by się wzięło 2 000 000 zł dla prezesa i 25 000 dla pracownika rocznie.
Klaudiusz, patrzysz na to wszystko ze swojej perspektywy. Tobie się nie opłaca. Mi w obecnej chwili też się nie opłaca bo nie wiem gdzie ręce włożyć, tyle mam roboty. Ale nastolatkowi z aparatem, który dostał na komunię to się opłaca. Kiedyś były takie czasy, że aby zarobić na wakacje musiałem zap... na budowach, kopać rowy pod fundamenty, ściany tapetować zrzędzącemu dziadkowi albo stać całymi dniami na targu i handlować jakimś gównem. A dzisiaj dzieciak może sobie postać w parku w bezstresowych warunkach i zginając od czasu do czasu palec zarobić tysiaka na wyjazd pod namiot. Nosz kur..., to przecież bajka!Chujowo to jest wtedy kiedy fotograf ze sprzętem za 100 tysięcy bierze wesela za 500-600 zł albo napierdala packshoty po 3 zeta od sztuki. Na to się powinniśmy wkurwiać bo to nam psuje rynek, a nie jakaś ofertka dla małolata. Nie nasz target, nie ma się co spinać, tępić trzeba tych, o których pisałem zdanie wcześniej.peace :)
Mi w obecnej chwili ===================mnie-----------------------nie wiem gdzie ręce włożyć, ===================w słownik:]
"Dnia: 2012-06-14 16:45:34 newreality napisał:
(...) Chujowo
to jest wtedy kiedy fotograf ze sprzętem za 100 tysięcy bierze wesela
za 500-600 zł albo napierdala packshoty po 3 zeta od sztuki. Na to się
powinniśmy wkurwiać bo to nam psuje rynek, a nie jakaś ofertka dla
małolata. Nie nasz target, nie ma się co spinać, tępić trzeba tych, o
których pisałem zdanie wcześniej."żaden od tego szpeju za 100 tysi się nie pochwali, chyba że klienci go wsypią albo konkurencja pozna po oświetlaniuKilku profi, krzykacze z fejsbukowego "Nie focę za darmo" zgłosiło się do duetu, co w słonecznej Hiszpanii sfoci ślub i wesele. Za całą zapłatę zgodzili się na " miche i nocleg", że zacytuję ze źródłabez komentarza
bo teraz takie czasy, żeby robić za darmo to trzeba wygrać przetarg :)
Pewnie pasjonaci Hiszpanii i dostali spadek.