Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
763 wyświetlenia
Odpowiedzmariuszw, czytalem i platona i arystotelesa i sokratesa, i nawet sw tomasza z akwinu, ale to dalej nie jest odpowiedz na pytanie co to jest fakt nieobiektywny.... sokrates by Cie za coś takiiego wyśmiał delikatnie mówiąc...
Wytłumaczę Ci jarek_m - dlatego, ze studiogamma sam się przyznał na tym forum, kiedyś, do uprawiania takiego procederu jaki mu się zarzuca, tyle, że jako socjopata uznał to za coś normalnego.-----to ja sie pytam gdzie była wtedy moderacja? w zasadzie to chciałem postawic to pytanie na poczatku watku ale nie miałem na czym oprzec mojego pytania.Czy moderacja wtedy:a - kasowała konta z profilowymi kotamib - kasowała wybrane konta pod pretekstem brakujacych danychc - kasowała posty z wątkuczy moze d - rozpatrywała sprawy userów bluzgajacych sie 1 za 1.Z tego co widze to konto oskarzonego jegomoscie nadal znajduje sie na serwisie, jegomosc nie jest w areszcie, proceder moze nadal trwac....wiec?
Z tego co widze to konto oskarzonego jegomoscie nadal znajduje sie na serwisie, jegomosc nie jest w areszcie, proceder moze nadal trwac....==================he he he i tu cię mamy Przemobo zobacz kilka twoich wiadomości wsteczpo1 - to gość jest niewinny dotąd , dopóki nie zostanie skazany2 - po czym wywnioskowałeś że konto wskazane przez uzytkownika X nalezy do osoby opisywanej w arytkule ?
chyba nieprawidłowo zastosowałem fakt nieobiektywny w legislacji prawa jamajskiego z uwzglednieniem paradoksu Newtona.;-)
busted?:)
nie chce nic podpowiadać czy cos w tym stylu ale jeśli w wyniku procesu okazałoby sie że osoba opisywana w artykule nie korzystała z z portalu MM to .... hmmmmm.osoba zakładajaca ten posta ma delikatnie rzecz ujmując problem :>
Czy to znaczy ze twierdzicie ze facescout kłamie i nie mozna mu ufac?daaamn
mariuszw...mam wrazenie, ze po prostu piszesz swoje bez wzgledu na rozwijajaca sie dyskusjejak na razie nikt (chyba ze przeoczylem0 nie kwestionuje tutaj winy, opierajac sie na opiniach natomiast bardziej chodzilo o teze, ktora postawiles , a mianowicie o slabosc polskiego prawa poprzez domniemanie niewinnosciod tego sa wlasnie pewne organy, ktore mozesz uwazac za nieudolne, ale po to sa powolane by oceniac winewiem, ze latwiej ukamienowac "bo tak i juz", ale wlasnie po to sie zbiera material dowodowy by miec pewnosc, ze oskarzenie nie ejst bezpodstawnew momencie sytuacji kiedy jest slowo oskarzonego i oskarzyciela zawsze dziala na korzysc oskarzonego
jak na razie nikt (chyba ze przeoczylem ) nie kwestionuje tutaj winy, opierajac sie na opiniach =================czyjej winy że tak spytam ?mamy zdanie dziewczyny i artykuł co laseczki potrafią wymyśleć żeby chronić swoje tyłki to wiamyco dziennikarze potrafią wypisywać żeby nakręcic sprzedaż / oglądalnosć - też wiemynie twoerdze że gosć jest "czysty"ale na pewno na podstawie tylko tych 2 faktów nie wydał bym opini iż nie kwestionuje absolutnie winy tego goscia
dlatego dodalem ze wina w oparciu o opinienie tylko ta panna, nie tylko artykul i dozor..dalej opierajac sie na opiniach...wiele razy czytalem wypowiedzi faceskouta na temat tego goscia (opinie)takze opinia mariuszw, ze gosc sam tutaj sie przyznal do tego daje podstawe by moc wyrazic swoja opinie o nim i uznac go za winnego ( kazdy uznaje wedlug siebie )ale to wszystko sa opinie , nalozone na siebie opinie i wlasnie ich powtarzalnosc roznych zrodel w jakims stopniu je uwiarygadnia( z naciskiem na w jakims stopniu)ale z faktami poczekalbym az odpowiednie organy je ustala, ocenia i wydadza wyrokwtedy bedzie mozna mowic o fakcie winy (moze byc nawet fakcie autentycznym hehe)