Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
63 wyświetlenia
OdpowiedzPonieważ kolejny raz zaprzeczasz temu co napisałeś, kolejny raz wkleję Twój cytat: "Dla mnie sytuacja poroniona. Staje taki z flagą w ręku, krzyczy hasła
narodowościowe i przy okazji niszczy to co polskie, okłada drugiego
Polaka. Gdzie tu logika?".
inny watek na ten temat? chyba nie rozumiem :) nic nie powinny obchodzic cie moje poglady, bo sa moja prywatna sprawa ( chodzi o polityczne i zyciowe) natomiast widze ze ciezko przyswajasz inne stanowisko niz swoje, ja wiem ze racja jest jak dupa kazdy ma swoja, a moja racja jest bardziej mojsza niz twojsza ale bez przesady ;)
W jednej wypowiedzi twierdzisz, że "bandyta jest bandytą bez względu na politykę", w drugim obwiniasz konkretną stronę politycznego sporu. Nie jestem w stanie podać dobrej analogii która by nie była odebrana jako obraźliwa (przyszły mi do głowy dwie, jedna o seksie oralnym druga o pochodzeniu narodowościowym) więc się powstrzymam.
"Czyli twierdzisz jednak, że wszyscy po tej stronie są czyści" w którym miejscu tak twierdzę?
Dyskusja z De jest jałowa, nie zrozumie.
"Tymczasem Piłsudski został najbardziej poszukiwanym terrorystą w
Rosji. Jego Organizacja Bojowa przeprowadziła przez pół roku ponad 600
zamachów na urzędników, policjantów oraz wojskowych. Obrabowała około
500 banków, pociągów, dyliżansów, urzędów gminnych. W Petersburgu
wybuchła panika, że bojowcy PPS opanują Kongresówkę.W tak gorącym
okresie Ziuk przeżywał najbardziej romantyczne chwile życia. Dwa
miesiące później ponownie spotkał się z panną Aleksandrą w pociągu z
Krakowa do Zakopanego. Uwodził ją opowieściami o syberyjskiej przyrodzie
i wierszami Słowackiego. Na początku 1907 roku spędzili kilka uroczych
tygodni w Kijowie, przygotowując włamanie do miejscowego banku, a gdy
nie wyszło, zrekompensowali sobie to innymi ekscytującymi akcjami i
zamachami, których ukoronowaniem było obrabowanie pociągu w Bezdanach
wiozącym cenne przesyłki z Wilna do
Petersburga.27 września 1908 roku w szaleńczej akcji 19 bojowców
PPS opanowało skład eskortowany przez kilkakrotnie liczniejszy oddział
wojska. Piłsudski osobiście rewidował wagony, wysadzał dynamitem kolejne
pancerne skrzynie i zbierał kosztowności – łącznie ok. 200 tys. rubli,
papiery wartościowe i kilkanaście kilogramów srebra (wartość łupu była
zbliżona do dochodu, jaki przynosiły wówczas rocznie wszystkie
warszawskie fabryki Ludwika Norblina). Piłsudski wraz z Włodzimierzem
Momentowiczem zawieźli zdobycz bryczką do chaty w Jedlince, gdzie
czekała Szczerbińska. We trójkę worki z kosztownościami zakopali w
lesie, natomiast paczki banknotów przymocowali do ciała i pojechali
pociągiem do Kijowa. „Na wszelki wypadek, gdyby nas rewidowano, mieliśmy
ze sobą cyjanek potasu” – wspominała Szczerbińska. Potem mimo pościgu
ochrany przerzucili całą zdobycz do Krakowa."http://polska.newsweek.pl/naczelny-amant-rzeczypospolitej,83711,1,1.html
Wracając do pierwszego postu - Fotograf który oberwał sam jest sobie winny - Nie powinien focić takiej imprezy jeśli nie potrafi.
To tak jakby poszedł do lasu focić dziki i wszedł pomiędzy lochę a młode, a potem miał pretensje że go atakuje.
Przy wielu rodzajach zdjęć (Np. Podwodne i inne ekstremalne) są pewne zasady bezpieczeństwa które trzeba znać i stosować.
Ps. Chyba że ktoś uważa że zasady są po to, aby je łamać :-)