Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
483 wyświetlenia
Szkoła jednak troche wnosi, podnosi skile np w rysowaniu, malowaniu, trochę historii sztuki można się nauczyć. Ja jestem zwykłym amatorem, nie uczę się w artystycznej szkole, nie mam super sprzętu i nie biore kasy za zdjęcia. Oddaje to pole zawodowcom.
w sumie to jestem po szkole aftystycznej, umiem rysowac, nawet ba projektowac... to moge brac kase? bo przeciez mialem historie sztuki.. taki przedmiot, ogolnie to byla cala masa histori... ktora o kant dupy moge rozbic, bo sie nie przydaje w obecnych czasach... no coz takie to szkoly.. a niby politechnika... no popatrz...
Zapytajcie w Urzędzie Skarbowym czy możecie brać kasę :P
ap.foto - zapytam Ciebie: a słyszałeś kiedyś o umowie o dzieło?Naprawdę - bez zbędnej złośliwości. Proponuję odrobinę snu- po takim zabiegu tworzenie sensownych postów staje się o wiele łatwiejsze.
ap. lepiej żeby na razie zabrał się za uczenie w szkole... fotografii oczywiście... ;)
Niech wam będzie, idę spać. Dobrej nocy.
jak to ktos już tu powiedział AMEN
Najwięcej o psuciu rynku mówią ci, którzy nie mają czego sprzedać. Najpierw zróbcie fotę, która jest coś warta, a potem martwcie się o rynek.
popieram
a najbardziej te kwestie olewaja ci, którzy na fotografii nie zarabiają/ nie utrzymują sie z niej.