Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
18 wyświetleń
napiszę tak: jeżeli nie chcesz się zadawać z profesjonalistą (lub chociaż z amatorem, którego PF nie wskazuje na to, że skrzywdzi Cię fotograficznie - bo każdy kiedyś zaczynał, ale niektórzy po prostu mają oko i od razu wiadomo, że będą z nich ludzi) i ryzykujesz to, że powie Ci "nic nie wyszło" to nie oszukuj się, że wyniesiesz cokolwiek z tej sesji.
Amator (ewentualnie człowiek nie nadający się na fotografa) niczego Cię nie nauczy bo sam nic nie umie!
A że nie dostaniesz żadnych zdjęć... cóż, prawda jest brutalna... to jest ryzyko związane z TFP.
Jeżeli ktoś mi płaci, wierz mi, staję na rzęsach żeby dostał zdjęcia, których się nie będzie wstydziła żadna ze stron.
kojotka, ale nikt Tobie nie wynajduje problemów. Thekilla napisała w pierwszej wiadomości, że też podobnie szukała modelek do ćwiczenia, ale na szczęście żadna nie chciała ich autoryzować. Więc chyba nie szukała dla Ciebie problemu, a jedynie wyraziła ulgę, że nie trafiliście na siebie wcześniej ;)W dalszej części dyskusja to już była wynikowa wcześniejszej, nie do końca związana z Twoją osobą, a bardziej z tematem oftopu... od, taki urok forum :)Od siebie dodam w temacie oftopu, że ja również nie akceptuję autoryzacji modelek :) Już wolę całą sesję wywalić do kosza niż bym miał słuchać co i jak mam obrabiać ;)
Nie zamierzam pouczać nikogo w temacie, na którym się nie znam. Jeśli ktoś dopiero tworzy portfolio, to niekoniecznie może mi cokolwiek pokazać, żebym oceniła, czy chcę z nim współpracować (poza tym nieciekawe zdjęcia to nie zawsze wina fotografa, ale słabych modelek... a nuż ja bym się sprawdziła nieco lepiej?). Po prostu zarówno Wy, jak i ja, patrzycie skrajnościami...Wy widzicie nastolatkę-jędzę, która marudzi na to, jak wyszła na zdjęciach, obwinia za to fotografa, dyryguje nim, jak i co ma zretuszować... A ja chcę się po prostu zabezpieczyć przed wypuszczaniem w świat fotek, które mogłaby mi napstrykać pierwsza lepsza koleżanka, albo zdjęć po retuszu, który i sama mogłabym wykonać (nie wygładza się cery poprzez prześwietlenie np.)...Życie jest brutalne, nie zawsze wszystko się udaje. :) Każda sesja zawsze będzie jakimś ryzykiem. Zarowno dla fotografa, jak i dla modelki.Niektórzy robią tfp tylko w przypadku aktów, ja mam takie warunki... No i w sumie tyle w temacie. :) Jeśli komuś tak bardzo to przeszkadza, to nie podejmie ze mną współpracy, proste.
A ja chcę się po prostu zabezpieczyć przed wypuszczaniem w świat fotek, które mogłaby mi napstrykać pierwsza lepsza koleżanka,------------Patrz więc na dorobek osoby, której proponujesz współpracę. Jak ktoś ma takie fociaszki w portfolio, to nie musisz się z kimś takim zadawać.
"Jeśli komuś tak bardzo to przeszkadza, to nie podejmie ze mną współpracy, proste."------------------------------------------------------------------Proste proste... ale my lubimy sobie pogadać :D
dokładnie tak jak pisze @defekt: to żaden najazd na Ciebie tylko luźne przemyślenie.
Pisze też o zaufaniu do modelki, to tym, że powinna myśleć i mieć poczucie dobrego smaku. Podpisuje się pod tym ręcyma i nogyma! Niejednokrotnie tu widziałam, jak ładne dziewczyny marnują się u fotoziutków ALE poczucie smaku modelki powinno mieć granicę do etapu sesji.
Tzn. poczuciem smaku może się wykazać przy doborze fotografa + momencie, kiedy mówi "nie" jeżeli ten okaże się na sesji jednak tandeciarzem i będzie kazał (na przykład) siąść na torach w bieliźnie z walizką i papierosem...
tam jest granica interwencji modelki. Jeżeli to Ci się nie podoba i chcesz interweniować w obróbkę lub selekcję, zostań fotografem - ja tak zrobiłam, bo też miałam takie "problemy" i polecam to wyjście.
To powyższe zdanie też bardziej do ogółu niż personalnie;)
Też jestem za tym żeby było więcej fotografek :D
Dziękuję za komentarze. :)
bo fotografki są fajne! :D
ja bym prosił skracać wypowiedzi ...