Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
19 wyświetleń
Odpowiedz@ Averne "...Na kilkanaście zdjęć poświęcam 3-4h, co stanowi dość duży wkład pracy nad samym materiałem.."Duży wkład pracy, to jest 10-12h na jedno zdjęcie (może nie koniecznie "fashionowe", bo te zajmują ~3-4h/fota :) )
kogut, zrobienie materiału czy obróbka? poza tym zauważ, że fashion nie robię, po prostu się na tym nie znam.
jak się płaci za zdjęcia, to trzeba się swojego domagać do skutku. Jak jest tfp i nawet mało co wyjdzie, to trzeba szukać kompromisu i dogadać sie z fotografem. Zdjęcia wykonane technicznie dobrze nie są żadnym rzecz jasna argumentem, że sesja wyszła dobrze.
zdjęcia wnętrza samochodu do katalogu robiłem kiedyś przez dwa miesiące...dzień w dzień po 12 godzin..łącznie 14 fot. Nawet 10 godzin na fotę czasami to zdecydowanie za mało
@averne, a czym według Ciebie jest "zrobienie materiału"? Ps. Ok, nie robisz fashion, ale robisz "glamour" co potrafi jeszcze więcej czasu zająć, jeżeli chodzi o obróbkę..
no dobra - kompromis kompromisem... pytałam, przypominałam się, ale widać ze ktoś komu hmm "odrzucono zaloty" mści się teraz :D hihi albo bierze na przetrzymanie... ;]
żywność też jest chyba fatalna do obrabiania i bardzo pracochłonna, ale nie robiłem nigdy tego
Jędrzej, żywność to pikuś, ja kiedyś miałem do retuszu firanki (takie po 3tys.zeta/sztuka) Tam to było dopiero kongo z kutasami i wisiorkami itp., 2 dni na fote to było mało ;)
zazwyczaj krocej niż jest w umowie wpisane :P
Calosc oddaje do 2tygodni, w 95% przypadkow mieszcze sie w tygodniu.