Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
18 wyświetleń
OdpowiedzWiadomo, że sesje tfp w zimie wykonuje komórkowcem. Do reporterki zostawiłem.
to jakiego średnaka nabyłeś za 54 tyś?
Jakiś Hasselblad pewnie
Nie warto się przejmować mrozem i upałem. Aparat jest wytrzymały i w kóńcu po to się kupuje aparat, żeby robić fotki a nie żeby go chronić. Jak robię zdjęcia to się nie przejmuję ani aparatem ani lmpą ani moim ubraniem (lubię ujęcia z niskiej perspektywy i często podczas sesji plenerowych leżę na niezbyt czystej glebie).Jedna ważna sprawa odnośnie zdjęć w zimie. Po powrocie do domu aparat niech sobie poleży w zamkniętej torbie kilka godzin, żeby uzyskał temperaturę pokojową. Jeśli zimny aparat wyjmiesz w ciepłym pomieszczeniu to od razu się pokryje wilgocią. Jak wrazam z zimowego pleneru to aparat leży w torbie i wyjmuję go wieczorem lub następnego dnia, aż tak mi się nie śpieszy, żeby fotki zobaczyć.