Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
131 wyświetleń
OdpowiedzTo samo działą w drugą strone. Fotograf ze skromnym pf pisze czy focimy. No to focimy. Jaki jest pomysł na 'temat'?- dogadujemy sie, ze znajduje jakies ciuszki i sie ugadamy co do dokladnego terminu. Pisze po paru dniach, ze wszystko mam, na co dostaje odpowiedź: 'Ale wiesz, teraz mam strasznie dużo nauki w szkole/pracy/ musze opiekowac sie rybką sąsiada/ odeszła mi podeszwa od buta i nie mam w czym przyjść. Odezwe się do Ciebie!'. No... Tydzien, dwa, pięć, dziesięć. Hm :) Niektorzy chyba nie dorośli do zdobywania :) doświadczenia :)A. Sytuacja powtorzyla sie 4-5 razy, wiec to chuyba nie kwestia jednego charakterku :)
Sebastianszopa @ "- po co wogole zawracasz sobie glowe poczatkujacymi."________W sumie racja. Też właśnie - zanim napisałem ten post - tak pomyślałem. Po co próbowałem - ano, wielu ludzi mnie czegoś nauczyło, czasami przychodzi pomysł do głowy, że trzeba to oddać innym :) Druga rzecz - miło pomyśleć, że się odkryło jakiś talent. Wiem, zdarzyło mi się coś takiego i fajnie się o tym myśli. Trzeci powód to z życzliwości do świata - jak bardzo naiwnie by to nie brzmiało.No, i zamiast dojść do słusznego wniosku, jak na wstępie - to napisałem, licząc że może jakiś morał będzie :)
Weźcie pod uwagę to, że część, jak nie większość amatorów/amatorek dowiedziało się o tym portalu od koleżanek, albo klikając w odnośniki do ich profilów zamieszczonych na naszej-klasie, blogach, photoblogach, fotce.pl, epulsie.pl, albo (to już skrajnie) zostali zmuszeni przez przyjaciółki do założenia konta. Oni raczej nie szukali uporczywie tego typu witryn, aby się rozwijać.Owszem, części tej rzeszy przejdzie epulsowanie i zaczną brać to na poważnie, ale i tak najłatwiej dopatrzeć się błędów, blizn i niedoskonałości.Osobiście mam kontakt z kilkunastoma takimi osobami i nie zdarzyło mi się, żeby nie odpowiadały, ale zawsze tak jest, że albo nie wiedzą co odpowiedzieć, albo boją się konsekwencji tych odpowiedzi.Sama rejestracja w tym serwisie to już jest wyższa szkoła jazdy w porównaniu do np. photobloga, czy naszej-klasy i według mnie dużo osób nie zdaje sobie z tego sprawy, bo robią z maxmodelsa następną fotkę.plPowiedzcie, czemu dziwi was to, że amatorki w moim wieku nie odpowiadają? Przecież żyjemy w erze opanowanej przez "pokemony", "emo" i "sweet lalusie" rządzące na n-k i innych w/w stronach.
Weźcie pod uwagę to, że część, jak nie większość amatorów/amatorek dowiedziało się o tym portalu od koleżanek, albo klikając w odnośniki do ich profilów zamieszczonych na naszej-klasie, blogach, photoblogach, fotce.pl, epulsie.pl, albo (to już skrajnie) zostali zmuszeni przez przyjaciółki do założenia konta. Oni raczej nie szukali uporczywie tego typu witryn, aby się rozwijać.Owszem, części tej rzeszy przejdzie epulsowanie i zaczną brać to na poważnie, ale i tak najłatwiej dopatrzeć się błędów, blizn i niedoskonałości.Osobiście mam kontakt z kilkunastoma takimi osobami i nie zdarzyło mi się, żeby nie odpowiadały, ale zawsze tak jest, że albo nie wiedzą co odpowiedzieć, albo boją się konsekwencji tych odpowiedzi.Sama rejestracja w tym serwisie to już jest wyższa szkoła jazdy w porównaniu do np. photobloga, czy naszej-klasy i według mnie dużo osób nie zdaje sobie z tego sprawy, bo robią z maxmodelsa następną fotkę.plPowiedzcie, czemu dziwi was to, że amatorki w moim wieku nie odpowiadają? Przecież żyjemy w erze opanowanej przez "pokemony", "emo" i "sweet lalusie" rządzące na n-k i innych w/w stronach.
Nie,to nie jest dobry pomysl stawiania amatorki kolo doswiadczonych modelek,bo wtedy dziewczyna jeszcze bardziej sie krepuje i czuje sie gorsza,czesto to jest pierwsza i ostatnia sesja zdjeciowa w ich zyciu.W sesji zdjeciowej powinna byc pewna intymnosc....a tak co jeszcze zauwazylam-jak sie zaklada konto na MM to rzeczywiscie jakos przyciagasz uwage w swoja strone,a jak minie miesiac to jakos znikaja propozycje...czy "poszukiwanie nowych twarzy" opiera sie na tym zeby tylko nowe pf ogladac?
Przesadzacie, jest wiele poczatkujacych dziewczyn ktore potrafia zachwycic uroda. Ja wyznaje tylko jedna zasade szacuje ile czasu musi uplynac zanim taka dziewczyna da sie rozebrac do "aktow". Jesli ten czas wychodzi na dosc krotki to sobie odpuszczam. Bo nie przepadam za ogladaniem swoich fotek wsrod golych cyckow w kiepskim wykonaniu.Druga sprawa jest to, ze czesto takie dziewczyny podchodza do tego w taki sposob, ze jesli ktos chce im dac cos za free to tego nie szanuja.
a ja mysle ze praca w kilka modelek modeli moze byc ciekawa. chyba mozna sie szybciej otworzyc wtedy. tak mi sie wydaje. no i jest zabawa:D
pewnie podniosa sie argumentu, ze gdzies trzeba sie uczyc - owszem, przede wszystkim mimika i gesty przed lustrem, a nie nieruchliwa kloda na sesji do ktorej niedocierają podstawowe kwestje typu broda nizej, broda wyzej!.
-----
Przerabiałem to. Z niektórymi podczas ich pierwszej sesji współpracuje się juz rewelacyjnie bo dziewcze łapie w mig, pokazuje troche kobiecosci, siebie a z innymi masz kilka sesji i podczas każdej wyglada tak samo, tylko ciuchy zmienia. I co, tłumaczysz żeby pćwiczyła w łazience, przed lustrem w korytarzu to sie uśmiecha niewinnie a zdjecia idą na kochana n-k.
to powodzenia w zmianie doświadczenia ;)Panie Sebastianie po części sie zgodze, że można współpracować tylko z dziewczynami, które jakieś doświadczenie posiadają ale taka nowa twarz nie raz ma ogromny potencjał, któremu trzeba tylko troche pomóc :p nie dziwie sie, że zdjęcia nowicjuszki lecą do kosza skoro musi pozować nie tylko przed fotografem ale również przed bardziej doświadczonymi koleżankami. to tylko niepotrzebnie powoduje jeszcze większy stres bo im więcej ludzi tym gorzej. trzeba też rozładować napięcie i stworzyć sympatyczną atmosfere. modelka + fotograf + aparat to najlepsze połączenie jeśli pracuje sie z amatorką
Heh, poczuje sie teraz troche jak nastolatek piszacy do bravo."Drodzy forumowicze,dostałem taka oto wiadomość: "jest szansa na zdjecia za pozowanie?"Jeszcze tego samego dnia pelen entuzjazmu odpisalem :"jest"I na tym korespondencja sie urwala... I teraz zjadaja mnie wyrzuty sumienia... Czy jestem chamem? Albo chociaz gburem?"