Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
5 wyświetleń
Odpowiedznie jestem fotografem ale też chce opowiedzieć historię swego życia!!! :D:D:D
najpierw robiłam zdjęcia rodzicom i bratu, ale ucinałam im głowy (miałam w tedy 6 lat)
a potem w gimnazjum zaczęłam chodzić na kursy fotografii, najpierw cyfra, fajnie było :D
potem analog... mama zabroniła mi chodzić w końcu bo non stop wracałam pijana z zajęć :(
było pić utrwalacz
jesteście przewrażliwieni jak prawdziwi artyści :D chodziło mi o to, że dennie nie potrafi, ale po reakcji, to już zaczynam wątpić... z tym, że teraz nie chodzi mi o zdjęcia :Dpozdrawiam
jak widać mało tu poważnych ludzi - więc szkoda pytać
Poznałam chłopaka który miał w domu ciemnie, Zenita i robił tradycyjną fotografię, dalej jak widać. Dużo focenia kwiatków i zachodów w celu poznania techniki, dużo teorii, codziennie, pierwsza cyfrówka po odłożeniu $$$, dużo sesji jakichkolwiek w celu nabycia doświadczenia, pierwsze zlecenia, praca, kontynuacja studiów równoczesne z wykształceniem na kierunku Fototechnik, bo papierek czasem coś znaczy.
Ja już taki się urodziłem. Z apratem w zębach.danny1284 napisał: - "jak widać mało tu poważnych ludzi - więc szkoda pytać"========Ja nie byłem nigdy bardziej poważny niż teraz.
Fakt, spodziewałam się bardziej poważnych odpowiedzi, ale jak kto lubi..:)
"...papierek czasem coś znaczy." kiedy, gdzie?
Chciałem zostać astronomem ale miałem tylko fisheye :( więc skupiłem się na czymś "mniejszym" :)
"papierek coś znaczy" zawsze ma związek z blurowaniem twarzy i magią analożków