Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
2681 wyświetleń
OdpowiedzHver nie badz zlosliwy. Wiadomo, ze dobra powiesc musi byc pisana na porzadnej maszynie, a tanie rozwiazania sa dla prowincjonalnych wierszokletow usmieszek usmieszek.
ale nie mówimy o obiektywach tylko o aparatach i systemach, tak zresztą wynika z tematu.
ale nie mówimy o obiektywach ________nie?tak zresztą wynika z tematu.________hmm... a ja oprócz tematu przeczytałem jeszcze pierwszy post :)
phi, czytanie postów, co za strata czasu : P
Onanisci sprzetowi nie tygodniami, nie miesiacami, lecz latami spedzaja czas na dyskusji jaki sprzet jest lepszy. Nigdy jednak nie znajduja czasu na robienie zdjec. Co najwyzej testuja nowe body mierzac szumy albo nowy obiektyw mierzac ostrosc. A potem mysla, ze sa doswiadczonymi fotografami. Moga sobie myslec, tylko po co pisza potem do modelek atakujac je, ze nie rozumieja ich wyjatkowosci i nie chca im placic za posiadanie lustrzanki?
sanvean: Masz rację, bo sam nie wniosłem również nic dobrego do tego wątku, namieszaliśmy, nie dając nic dobrego w zamian... poza tym rzucanie stwierdzeniami, które dziewczynie nic zupełnie mogą nie mówić to kolejna nasza wpadka, ale tak z reguły mamy, że mieszamy, mieszamy, aż namieszamy:)Co do 60D i 600D, z tego, co słyszałem i czytałem swego czasu, wybierając pomiędzy 50D, a 60D, ten drugi choć "dwucyfrowy" miał klasę aparatu trzycyfrowego... natomiast 600D, jak wynika z pewnych opinii jest podobno lepszy od 60D, jednak TEST daje również do myślenia.
Ciekawe czy sa klasy aparatu siemiocyfrowego ewentualnie jak sie ma oplacalnosc zakupu aparatu trzycyfrowego z 14 setnymi, czy jest to pi-jakosc?
de: Wszystko jest rzeczą względną, jednak bezcenna jest dobra i fachowa porada, na jaką Autorka wątku od początku liczy..:) cdn...
Juz wyzej przewidzialem, ze po paru postach zaczna jej doradzac na co zmienic sony aby robic lepsze zdjecia.
Po tych wpisach łatwo odnieść wrażenie, że Hasselblad, Sinar, itp, itd nie powinny mieć mieć racji bytu.Jakoś jednak ciągną ten swój wózek do przodu wbrew światu i temu, co twierdzi Pan de. Panie de. Czy jest Pan tutaj jakimś guru? Modem, administratorem lub kimś podobnym? Każdy próbuje dziewczynie doradzić coś od siebie, a Pan nie dość, że nic nie radzi, to wszystkich ustawia i za przeproszeniem opierdala.