Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
64 wyświetlenia
OdpowiedzJak już Mir-1 , 2,8/37.Do gwinciaków optyki jest od groma , tylko UWAGA- nie każda pasuje.Obok zenitowsko-praktikowsko-pentaksowego M42x1 jest mocowanie T2 , M42x,75- da się na siłę wkręcić , ale nie ostrzy i po wykręceniu już się do niczego nie nadaje. Są obiektywy Pentaksa z dodatkowym bolcem- zostają w body na wiek wieków amen. No i starsze obiektywy do Zenita pierwszego albo 3M- w ogóle nie pasują bez redukcji..Niemniej , zabawa jest przepyszna , a efekty często zaskakująco dobre.No i jak prymitywizm Zenita zacznie przeszkadzać , te same szkła można bezboleśnie zaimplementować do lepszych korpusów- od Spotmatica po EOSy.Pozdro Olgierd
w cyfrze mozna złamac lustro o niektore m42 :) ale zenit to zenit i fakt nie doczytałem TTL juz mozna automatycznie przysłaniające (z bolecm słoiki) :)
O które ?Pozdro Olgierd
też coś słyszałem w przypadku C 5D np ale nie pamietam czy to była mowa o M42 czy canonowskich FD którym szkiełko z dupki wystaje:)
Dziwne. Jeżeli jakieś szkło pracowało normalnie z Praktiką czy Pentaksem , to w czym komora Eosa 5D ciaśniejsza ?Pozdro Olgierd
jest jeden ruski obiektyw na m42 (nie pamiętam ogniskowj) który wsadzony do FF eosa blokuje jego lustro swoją wystającą soczewką..
na przykład Yashinon DX 50/2 zachacza/blokuje lustro juz nawet w matrycy aps c w canonie ,i jest wiele modeli na m 42 gdzie są problemy ,po forach sprzętowych chodzi link do strony gdzie były skatalogowane w wiekszosci obiektywy z problemami ,duzo tego jest dość .
"Dnia: 2011-08-04 09:10:55 elwu napisał:
Jupiter9 to klasa sama w sobie,"
Tak, na forach ma taką opinię, nie wiem skądsięwziętą.
Obiektyw niewart tej kasy jaką za niego wołają. Na plus w zasadzie tylko bokeh i ogniskowa. Plastyka chujowa w zasadzie, zdjęcia zarówno pod cyfrą jak i na analogu wychodziły dziwnie z małym kontrastem, czy też mlecznym zafarbem, trudno to opisać. Poza tym łapał boczne światło jak porąbany, co świadczy o kijowych powłokach (nawet osłona przeciwsłoneczna tego całkiem nie zniwelowała, do tego wersja obiektywu najnowsza, MC) Mój egzemplarz się sam z siebie rozpieprzył (padła przesłona) przy normalnym użytkowaniu - a sądząc po papierach to nie był stary obiektyw. Patrząc na sample po sieci stwierdziłem, że były bardzo podobne do tego, co generował mój egzemplarz, więc pozwolę sobie stwierdzić, że to nie słynna loteryjna kontrola jakości w radziecki fabrykach - tylko po prostu słaby obiektyw rozpropagowany chu wie czemu. Chyba tylko dlatego, bo ktoś rzucił hasło, że jak portrety to tylko tą ogniskową. Podobne opinie zdarzyło mi się słyszeć od innych użytkowników.
Można kupić, ale nie za tę cenę za jaką toto chodzi na allegro. A chodzi chyba tylko dlatego, że jest niewiele szkieł pod M42 o tej ogniskowej, które miałyby jakąś przyzwoitą cenę + kampania chwalebnicza na forach.
Ot.
Ten Yashinon faktycznie ma mocno wystającą osłonę tylnej soczewki ( osłonę , nie soczewkę). Z drugiej strony skoro do normalnych EOSów , np 1DS , można zapiąć całą sowiecką produkcję z Pelengiem włącznie...Co do Jupitera 9 to się nie zgodzę- bo mam. I chwalę , fakt że wersję do Zorki/FEDa.Jest to bardzo przyzwoity klon Sonnara , może wersje pod M42 są felerne ?Aczkolwiek podejrzewam właśnie kwestię rozrzutu- testowanie kilku sztuk to kiedyś była norma. Sam tak robię do dziś , jeżeli mam możliwość.Pozdro Olgierd
No ja piszę o wersji pod M42, fedowska lub zorkowa się mogą różnić, zdaje mi się.