Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
313 wyświetleń
OdpowiedzA łyżka na to... :-D
"Zalew cyfrowego gówna w internecie sięga zenitu.Nadszedł czas, by powstrzymać falę gniotyzmu, który rości sobie prawo do nazywania go fotografią!" g_econ_s: Do autora wątku, kłania się czytanie ze zrozumieniem w sumie walczy oto samo, o co my tutaj wylewamy literki wpis za wpisem. Pierwszy nie zrozumiał, głuchy telefon ruszył i w efekcie nikt już nie wie, o co biega.yola: Trafnie odebrane :)
Arturze, a jakbym utworzył tam wzmiankę o Tobie i napisał, że to Ty siejesz największe gówno w internecie, to co byś wtedy powiedział?Po prostu, tamten uogólnia, pisze, bo ma jakąś misję, ja bym sobie sprecyzował.Co Ty na to?
Jego misja pokrywa się jakby z tym, o czym my tu teraz piszemy, więc tak naprawdę robimy to samo tylko w inny sposób, co ciekawe ta jego "misja", jak się bliżej przyjrzeć ma określone grono zwolenników.Ja się krytyki nie boję, każdy ma do niej prawo, a że ktoś wyciąga na światło dzienne faktycznie takie lub inne kiepskiej maści produkcje związane z naszym portalem i poddaje je pod opinię ogółu... widać pomaga mu to być może dowartościować się, chyba, że ma zupełnie inną misję, której nikt z nas nie podejrzewa. :)
Ciekawe, że najzajadlejszymi wrogami maxpozers są ci, którzy tak tutaj innych, jadąc po bandzie ośmieszają... Czyżby odwrócenie sytuacji bolało?
Ale z tego co kiedyś tam było pamiętam, że raczej się skupiali na goliźnie... nadal jest taki trend?
defekt: Osobiście nie wiem, spojrzałem tylko przelotnie na to miejsce :)
To że autor tamtego serwisu pokazał trochę kiepskich zdjęć nie oznacza jeszcze, że możesz go stawiać po tej samej stronie co nas. Mogę się zgadzać z efektami (pierwszy raz ktoś napisał o pewnym profilu, że jest g....), ale nie podobają mi się metody działania. Trochę przypomina to dresiarstwo.
de: Poniekąd masz rację, sposób nagonki na kiepskich twórców pozostawia wiele do życzenia, my staramy się działać w białych rękawiczkach, twórca, o którym rozmawiamy wali prosto z mostu, pytanie, jaka forma jest lepsza?Mówić wprost, że gniot to gniot, czy zrobić z tego poezję, aby w efekcie dojść do wniosku, że jednak to gniot.
Pytanie jest dosyć istotne, według mnie hołota lubi takie metody działania, a ludzie cywilizowani inne, ale oczywiście to tylko moja opinia i możecie uznać, że się nie znam.Inną kwestią jest łamanie prawa, którego wg mnie nie ma, bo on tylko linkuje publicznie dostępne zdjęcia, nie ma w tym niczego zakazanego. Gorzej, gdyby je kopiował, bo wtedy dochodziło by do publikacji bez zgody twórcy.