Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
313 wyświetleń
OdpowiedzZ opisu maxpozers wnioskuję, że chodzi o "cyfrowe gnioty", tak jakoś tam było, zaraz zerknę nawet. Edit : vide "zalew cyfrowego gówna".
Kurwa! Nigdy nie wstawiałem żadnego zdjęcia na jakieś imageshaki czy coś w tym stylu i nie pomawiaj mnie.===================nie osmieszaj sietak byłoa jak masz ochote to mozesz mnie do sadu poadac :Pi tak przegrasz bo wtedy ta wypowiedż zostanie odszukanaa straszeniem dania w ryj to mozesz sobie swoich kolegów straszyćkto by ci rączki rozchustał ? :]jak masz ochote to sie przybujaj do katowic to ci troche ciśnienia upuszcze :]
Właściwie, to ja nie mam nic przeciw onanizmowi.To życzę wielu udanych masturbacyjnych nocek. :)))
znalazłem linka do zdjecia dobrej przyjaciółki i mojej przyszłej modelki wiec czy to tak dziwi że każdy użytkownik MM powinien dbać o innego użytkownika MM?
"Co byś powiedział o przykładzie, kiedy ktoś umieszcza link i pisze "zobaczcie"?"Pisałem o tym, że umieszczenie z podaniem źródła jest obowiązkiem, więc, gdy piszę "zobaczcie", podaję źródło, to tylko robię komuś reklamę. Pisałem też, że niekoniecznie ten ktoś musi chcieć, żebym go na siłę uszczęśliwił i ma prawo do roszczeń. Ja mam prawo do zaniechania działania, ale także mogę uznać, że nie działam w niezgodzie z prawem.Jeśli się nie dogadamy w tej kwestii, on ma prawo zwrócić się o pomoc w rozstrzygnięciu sporu do sądu.Ten zbada najpierw zasadność wniosku i jeśli uzna, że ona istnieje, najpierw nakłoni do porozumienia.Ale wcześniej musi być jasny zarzut.W przypadku, gdy umieszczę link i napiszę "zobaczcie", trudno jest określić cel i postawić mi zarzut działania bezprawnego. Cały czas mówimy tutaj jednak o sytuacji zamieszczenia linku, czyli odnośnika do danej strony, czy miejsca publikacji np. zdjęcia, a nie o fizycznym wklejeniu obrazu i podlinkowaniu go, bo fizyczne umieszczenie już jest publikacją, a publikować czyichś prac bez jego wiedzy i zgody nie mogę. Nawet, jeśli nie było zastrzeżenia z jego strony. Ale i tu jest furtka, bo może być odczytany obraz jako informacja publiczna, np. prezentowanie prac konkursowych przy informacji o konkursie w innej przestrzeni eksploatacji niż strona organizatora. Prawo autorskie nie jest łatwe, nie jest też łatwa ochrona dóbr intelektualnych, danych osobowych, gdzie każdy przypadek, nawet podobny może mieć inną strukturę prawną, inny cel, charakter działania itp.
To ja wysiadam... może być Gocławek... a może Falenica.:)
dzis moje zdjęcie się również okazało na facebooku a jak napisalam o tym na forum to zostałam pojechana. Dziękuje!
nie zmienia to faktu, że założyła go osoba, która doskonale wie co robi i myślę, że do frustratów nie należy ;-)
jak dobrze że nie jestem od techniki :) z chęcią popatrzyłabym na tę walkę:)
"Sam się wrzucam, a sugestia, żeby ten troll u mnie poszukał została usunięta..."widocznie się nie nadajesz, bo jesteś za dobry, "miszczuniu".