Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
9 wyświetleń
OdpowiedzKraków. Poszukuje modelki z okolic Krakowa lub z samego centrum, z dużym doświadczeniem. Koniecznie z dużym doświadczeniem. Z tymi o średnim i małym problemu nie ma. Modelki o małej wstydliwości, gotowej do poświęceń i kompromisu. Niegrymaszącej. Księżniczki z muchami w nosie odpadają. Wszelkie informacje tutaj na priva.
Ja chce, ja chce :D Wez mnie Panie. Trójkę, trójkę!
Z dużym potrzebuję. Ty masz średnie. Takich jak Ty mam na pęczki.
Zastanawiam się jakie jest kryterium na "średnie" a jakie na "duże" doswiadczenie... Ilość wykonanych sesji, umiejętności modelki czy może referencje wystawiane przez fotografów z którymi modelka współpracowała ?
Male, srednie,duze, ogromne- to w zasadzie bez znaczenia. Sa tutaj, wsrod nas, tacy, palcami wytykac nie bede, a tyczy sie to glownie fotografow, co to chwala sie OGROMNYM doswiadczeniem, a zdjecia robia takie,ze tylko siasc i plakac.Sa tez tacy, co skromnie przyznaja,ze z doswiadczeniem u nich marnie,a foca tak, ze oby tak dalej.I chwala im za to.
a ile placisz? moze byc na priv. modelki są jakby co :)
Kryteria na doświadczenie duże, średnie, małe są następujące. To znaczy jest tylko jedno. Mnie wystarczy ustne oświadczenie.Bartekjasicki, jak bym miał płacić, to ja wiem gdzie są modelki i nie dawałbym ogłoszenia na takim forum. Za poradę dziękuje bardzo.Dlaczego to Was tak dziwi? Mało to jest ogłoszeń typu: „Początkująca modelka zapozuje u profesjonalnego fotografa”? A dlaczego nie może być odwrotnie? Profesjonalna u amatora.Modelki to Panie z Dworu króla Artura?Aleksandro, Twoje rozumowanie jest słuszne. Jednak przypadków odwrotnych jest znacznie więcej. Deklarowana modelka „profesjonalna” to taka, która miała dwie sesje u fotografa, który ma co najmniej jedną lampę typu CY100MR i aparat typu lustrzanka. Mówię to ze statystyki. Nie myl pojęcia „doświadczenie”, ze statusem amator/profesjonalista. Kierowcy z dużym doświadczenie jeżdżą latami po ulicach w żółwim tempie a profesjonaliści na rajdach rozbijają samochody.Ta zasada nie dotyczy statusu modelki. Modelce z dużym doświadczeniem nie trzeba tłumaczyć godzinami, że umówionej sesji nie odwołuję się SMS-em za pięć dwunasta bo się babcia rozchorowała, że na sesje przychodzi się bez chłopaka a Akt to taki temat gdzie trzeba ściągnąć majtki. Że deklarując się „z doświadczenie”, to wymaga się więcej niż stanie w pionie jak kołek w płocie i rozebranie się, to nie od razu powód by wołać 1000zł/godz.
Obawiam sie jednak, ze nie znajdziesz takiej modelki na zasadzie
"pozowanie za zdjecia". Modelka w takim przypadku poniesie koszta,
ktorych nikt jej nie zwroci, nie mowiac o zdjeciach, na ktorych tez nie
zarobi. Zatem jesli bedzie miala do wyboru: zarobic pieniadze na komercyjnej sesji, lub dolozyc do interesu i zapozowac amatorowi, ktoremu niekoniecznie musza wyjsc zdjecia, to zgadnij co wybierze... pozdrawiam
Zgadzam sie z Bartkiem .
Fajne są takie teksty na forum „zgadzam się z przedmówcą”. Nic od siebie, a byle tylko coś powiedzieć. Nie mnij jednak Aniu, dziękuję za włączenie się do dyskusji.Natomiast Bartek. Dlaczego mierzysz wszystkich swoją miarą? Kasa to numer jeden a bez kasy to zero. Owszem, zarobek jest potrzebny i bardzo chwalebny. Bo dzięki niemu żyjemy my i postęp techniczny. Jest rzeczą oczywistą, że chcesz zarobić, daj zarobić innemu. Ale wiele ludzi robi rzeczy nie koniecznie dla zarobku a dla samego faktu robienia. Ja na zdjeciach nie zarabiam. Taki fotograf Spencer. Fotografuje bardzo duże grupy nagich ludzi w miejscach publicznych. Jego rekord to 18tyś ludzi. Słyszałem opinie, że idioci mu pozują a On zbiera kasę. Owszem, zbiera. Tylko przy takiej imprezie sądzisz, że zarobi więcej niż 18tyś dolarów? Nie licząc kosztów imprezy na każdego wypadnie po 1USD :-) A ogłoszenie dałem z przekory. Jeden szuka łysej, inny kościstej a jeszcze inny powyżej 100kg. Ja szukam z doświadczeniem dużym.