Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
5564 wyświetlenia
OdpowiedzCytat: rubio
Cytat: ciasteczkowypotwor
rubio, nie, nie każde szkoło rysuje kółko z tyłu.
Nie każdy obiektyw ma rzeczywiście taką ogniskowa, jak akurat na nim napisaną.
W poprzednich wpisach mówię o zmianie kata widzenia obiektywu, względem użytecznego rozmiaru obrazu.
Tak ogniskowa się nie zmienia, gdy zmieniamy rozmiar użytecznego obrazu za obiektywem, to normalne. Ale zmienia się użyteczny kąt widzenia. Chyba, że wraz ze zmiana rozmiaru obrazu, zmienimy odległość obrazowania, ale to niesie za sobą zmiany punktu ostrości i raczej rzadko się to stosuje.
Aparat, to też kamera.
Widzę, że trochę się nie zrozumieliśmy w przyrównywaniu zmiany rozmiaru obrazu za szkłem, a wpływem na kąt widzenia tegoż szkła.
szkoda mi czasu na dyskusje z toba. OFT z toba
Rany, ludzie, kłocić się o taką głupotę?
Oczywiście, że kąt widzenia obiektywu zależy od jego ogniskowej, od rozmiarów kadru (czyli matrycy, jak lubią cyfrzarze) i (choć słabiej) od odległości, na jaką nastawimy ostrość. Jak komuś trzeba wytłumaczyć, to niech postawi kawkę, to mu pięknie narysuję. :P
Cytat: ciasteczkowypotwor
rubio, nie, nie każde szkoło rysuje kółko z tyłu.
Nie każdy obiektyw ma rzeczywiście taką ogniskowa, jak akurat na nim napisaną.
W poprzednich wpisach mówię o zmianie kata widzenia obiektywu, względem użytecznego rozmiaru obrazu.
Tak ogniskowa się nie zmienia, gdy zmieniamy rozmiar użytecznego obrazu za obiektywem, to normalne. Ale zmienia się użyteczny kąt widzenia. Chyba, że wraz ze zmiana rozmiaru obrazu, zmienimy odległość obrazowania, ale to niesie za sobą zmiany punktu ostrości i raczej rzadko się to stosuje.
Aparat, to też kamera.
Widzę, że trochę się nie zrozumieliśmy w przyrównywaniu zmiany rozmiaru obrazu za szkłem, a wpływem na kąt widzenia tegoż szkła.
szkoda mi czasu na dyskusje z toba. OFT z toba
rubio, nie, nie każde szkoło rysuje kółko z tyłu.
Nie każdy obiektyw ma rzeczywiście taką ogniskowa, jak akurat na nim napisaną.
W poprzednich wpisach mówię o zmianie kata widzenia obiektywu, względem użytecznego rozmiaru obrazu.
Tak ogniskowa się nie zmienia, gdy zmieniamy rozmiar użytecznego obrazu za obiektywem, to normalne. Ale zmienia się użyteczny kąt widzenia. Chyba, że wraz ze zmiana rozmiaru obrazu, zmienimy odległość obrazowania, ale to niesie za sobą zmiany punktu ostrości i raczej rzadko się to stosuje.
Aparat, to też kamera.
Widzę, że trochę się nie zrozumieliśmy w przyrównywaniu zmiany rozmiaru obrazu za szkłem, a wpływem na kąt widzenia tegoż szkła.
Cytat: ciasteczkowypotwor
Rubio nie masz racji, rację ma Luki3. Rzeczywisty kat widzenia obiektywu jest uzależniony od ogniskowej, ale w praktyce używa się tylko części obraz tworzonego za obiektywem, co za tym idzie, dla różnych rozmiarów obrazowania, dla obiektywu o ogniskowej X, mamy różne kąty widzenia.
nie prawda, ja mam rację bo napisałem to pierwszy ! :D
Cytat: notfp
Niedoceniony młynek, po sesji na żwirowni był pełen piachu, tak długo nim kręciłem aż całość zmielił i dalej działa. ;)
pierwszy raz spotykam sie z takim zastosowaniem obiektywu, a wiem, ze niektorzy pili z niego wodke
Niedoceniony młynek, po sesji na żwirowni był pełen piachu, tak długo nim kręciłem aż całość zmielił i dalej działa. ;)
Tani, a tak poza tym to chyba najmniej używane przeze mnie szkło na FF
Cytat: Konto usunięte
"...wycinek najczęściej koła"
A jakie mogą być jeszcze inne wycinki? kwadrat, trójkąt?
kolega sie zapedził zapewne- zawsze jest to koło, ale tez nie ma potrzeby złosliwego czepiania sie
"...wycinek najczęściej koła"
A jakie mogą być jeszcze inne wycinki? kwadrat, trójkąt?
Cytat: ciasteczkowypotwor
rubio, idąc takim tokiem rozumowania, obiektyw od kamery 2/3" i ogniskowej 12,5mm musiałby mieć kat widzenia rzędu 150'. Tak rzeczywisty kąt widzenia obiektywu zależy od ogniskowej - w końcu np. tak działa zoom. Ale rozmiar użytecznego obrazu tworzonego przez obiektyw zależy nie tylko od konstrukcji obiektywu, ale i od tego jak go wykorzystujemy. Co za tym idzie, obiektyw o ogniskowej x, ma kąt widzenia y, dla rozmiaru tworzonego obrazu z. Raczej rzadko wykorzystuje się pełny obraz tworzony przez obiektyw, praktycznie zawsze jest to wycinek najczęściej koła. Idąc dalej, obiektyw skalowany na ogniskową X, wcale nie musi mieć akurat takiej ogniskowej, bo w prosty sposób dla zadanej wielkości tworzonego obrazu można dobrać odpowiedni wycinek, w dodatku da nam to mniejsze zniekształcenia.
Przykład, zakładamy obiektyw 50mm do formatu DX i śmiało możemy na nim napisać 75mm, bo tak też będzie się zachowywał dla takiego rozmiaru obrazu.
po 1. nie odp na moje pyt a ja nie dyskutuje z osobami\\ ktora w rozmowie posluguje sie wybiorczym ignorowaniem argumentow drugiej osoby ale dla ciebie zrobie wyjatek
po 2.
"idąc takim tokiem rozumowania, obiektyw od kamery 2/3" i ogniskowej 12,5mm musiałby mieć kat widzenia rzędu 150"-nie znam sie na kamerach nic a nic wiec nie wypowiadam sie.
"Tak rzeczywisty kąt widzenia obiektywu zależy od ogniskowej - w końcu np. tak działa zoom. Ale rozmiar użytecznego obrazu tworzonego przez obiektyw zależy nie tylko od konstrukcji obiektywu, ale i od tego jak go wykorzystujemy. Co za tym idzie, obiektyw o ogniskowej x, ma kąt widzenia y, dla rozmiaru tworzonego obrazu z."- nie dosc ze maslo maslane to nic z tego nie wynika
"Raczej rzadko wykorzystuje się pełny obraz tworzony przez obiektyw, praktycznie zawsze jest to wycinek najczęściej koła"- to oczywiste
"Idąc dalej, obiektyw skalowany na ogniskową X,"- wtf???
" wcale nie musi mieć akurat takiej ogniskowej, bo w prosty sposób dla zadanej wielkości tworzonego obrazu można dobrać odpowiedni wycinek, w dodatku da nam to mniejsze zniekształcenia." - nie jestem pewien czy dobrze zrozumialem to maslo maslane. Obiektyw dalej bedzie mial ta sama ogniskowa. Wycinek to nie to samo co ogniskowa!!!
"Przykład, zakładamy obiektyw 50mm do formatu DX i śmiało możemy na nim napisać 75mm, bo tak też będzie się zachowywał dla takiego rozmiaru obrazu" totalna bzdura. bedzie sie zachowywal jak 50mm, ogniskowa sie nie zmienia pod wplywem wielkosci detektora, to stala cecha (przy stalej wartosci ogniskowej by ktos nie wcisnal nagle: a zoomy?).
wycinek to nie ogniskowa.
wez sobie obiektyw np 16mm (dla ff) i zrob wycinek odpowiednio dla m4/3 czyli 32mm. czy to bedzie odpowiednik obiektywu 32mm? nie. bedzie to wycinek z 16mm ktory ma dalej cechy 16mm czyli wszelkie znieksztalcenia skale odwzorowania oddanie propocji itd
abstrahujac od wszystkiego: dyskusja moja dotyczy tematu: obiektyw zmienia kat widzenia pod wplywem detektora- jak to sugeruje geniusz wyzej ktory kozaczy obrazajac drugiego.
rubio, idąc takim tokiem rozumowania, obiektyw od kamery 2/3" i ogniskowej 12,5mm musiałby mieć kat widzenia rzędu 150'. Tak rzeczywisty kąt widzenia obiektywu zależy od ogniskowej - w końcu np. tak działa zoom. Ale rozmiar użytecznego obrazu tworzonego przez obiektyw zależy nie tylko od konstrukcji obiektywu, ale i od tego jak go wykorzystujemy. Co za tym idzie, obiektyw o ogniskowej x, ma kąt widzenia y, dla rozmiaru tworzonego obrazu z. Raczej rzadko wykorzystuje się pełny obraz tworzony przez obiektyw, praktycznie zawsze jest to wycinek najczęściej koła. Idąc dalej, obiektyw skalowany na ogniskową X, wcale nie musi mieć akurat takiej ogniskowej, bo w prosty sposób dla zadanej wielkości tworzonego obrazu można dobrać odpowiedni wycinek, w dodatku da nam to mniejsze zniekształcenia.
Przykład, zakładamy obiektyw 50mm do formatu DX i śmiało możemy na nim napisać 75mm, bo tak też będzie się zachowywał dla takiego rozmiaru obrazu.