Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
53 wyświetlenia
sandman, przecież zawsze można skalibrować :) mój po kalibracji jest brzytwa. A stałek też używam, ale nie ryzykowałbym stwierdzenia, że optycznie są lepsze od T28-75.
nie tylko. jest cała masa obiektywów z zoomem. firmowych i "alternatywnych", amatorskich i profesjonalnych. o różnym świetle i różnej rozpiętości ogniskowych. w tym ten Joe Monster Sigmy ;)))
Tylko kitowe mają zoom ?Body nikona d90 i stałkę nikkora kupuję już na 99.9%, a co do reszty, to zobaczę z czasem. Po za tym, znów będę musiała dozbierać trochę pieniążków na dalszy rozwój. ;)
Wspaniały to był Pentaxon Six - zero problemów z af-em, tylko czasem klatki nakładał
mają ale nie wszystko da się tym załatwić. Canon słynie z utrudniania życia producentom niezależnym zresztą ^^
To te wspaniałe body nie mają czegoś takiego jak AF finetune? :)
nada nada ale właśnie jestem po poszukiwaniach wymarzonego tamrona pod swoją canonetkę - po przerzuceniu z kumplem(który chciał tamiego pod nikona) ok. 15 egzemplarzy w różnych sklepach w Kielcach i Krakowie poddałem się; FF-BF rzędu nawet 2 metrów w wypadku jednego egzemplarza. Po prostu brak mi samozaparcia żeby szukać dalej
A T28-75/2.8 nie da?
Powiem Ci szczerze - żaden zoom nie da Ci jakości optycznej obiektywu stałoogniskowego. Czemu warto angażować się w stałki? Zarówno mój wykładowca od portretu jak i technik fotograficznych od początku tłuką nam do głowy że zoomy to zło konieczne. Owszem są zoomy dobrej jakości ale trzeba się wtedy liczyć z wydatkiem rzędu 2000pln wzwyż na obiektyw.
Dzięki, dzięki.;)